Koszykarze R8 Basket świetnie weszli w mecz, bo od celnej "trójki" Patryka Pełki. Potem kolejne punkty zdobył Marcin Malczyk i goście objęli prowadzenie 5:0. Sosnowiczanie nie odpuszczali i dość szybko odrobili część strat i goście prowadzili już tylko 7:6. Potem jednak krakowianie zdobyli dziewięć kolejnych punktów i wydawało się, że ich przewaga będzie już tylko rosnąć. Tymczasem pod koniec kwarty zza łuku trafił Nikodem Kowalski i przewaga krakowian zmalała do pięciu punktów (20:15). Równo z syreną kończącą I kwartę celny rzut oddał Michał Baran. W II kwarcie początkowo gra była wyrównana, ale potem koszykarze R8 Basket przyspieszyli grę i objęli prowadzenie 42:25. Wtedy coś się w grze "Pomarańczowych" zacięło i przez blisko 4 minuty nie potrafili zdobyć punktu. Miejscowi odrobili część strat i na przerwę zespoły schodziły przy wyniku 42:31 dla R8 Basket. Niezbyt udana końcówka I połowy sprawiła, że po przerwie goście wyszli ogromnie zmobilizowani i w niespełna trzy minuty zdobyli 14 punktów nie tracąc żadnego. Jakiekolwiek złudzenia Zagłębia na odwrócenie losów meczu zostały rozwiane. Krakowianie robili na parkiecie co chcieli i już 3 minuty i 41 sekund przed końcem zdobyli setny punkt. R8 Basket nie poznał jeszcze rywala w następnej rundzie. Tur Bielsk Podlaski pokonał 85:75 ŁKS Łódź i wyrównał stan rywalizacji na 1-1. Decydujący mecz odbędzie się w środę w Łodzi. Zagłębie Sosnowiec - R8 Basket AZS Politechnika Kraków 49:113 (15:22, 16:20, 13:35, 5:36) Zagłębie: Kowalski 13, Czyż 12, Wójciak 11, Moralewicz 2, Balcerzak 1 - Szpyrak 3, Kuboszek 3, Chorążak 2, Wroza 2, Kantarowski. R8 Basket: Pełka 22, Pisarczyk 19, Załucki 16, Malczyk 7, Baran 2 - Mamcarczyk 14, Stalicki 10, Zieliński 7, Renkiel 6, Stecko 5, Derkowski 3, Kwiatkowski 2. Stan rywalizacji: (do dwóch zwycięstw) 2-0 dla R8 Basket WOJT