W obozie R8 Basket nikt takiego scenariusza nie bierze jednak pod uwagę. Podopieczni Rafała Knapa w play off idą jak burza i nie pozostawili żadnych złudzeń kolejno: Zagłębiu Sosnowiec, ŁKS-owi Łódź i Górnikowi Wałbrzych. - Od początku sezonu naszym celem jest awans, co tydzień gramy o wszystko, presja nie robi na nas żadnego wrażenia - twierdzi trener "Pomarańczowych" Rafał Knap.Do tej pory krakowianie dominowali we wszystkich meczach play off, Tak było też w ostatnim spotkaniu z Górnikiem w Wałbrzychu, gdzie znowu o wygranej przesądziła między innymi dobra skuteczność w rzutach za trzy punkty. AZS Lublin prezentuje nieco inny styl i trener Knap nie chce zdradzać, czy znowu nastawi swoją drużynę na rzuty dystansowe.- AZS to inny zespół niż Górnik, na pewno więcej biegają, nie grają tak fizycznej koszykówki - twierdzi Knap, dla którego nie było zaskoczeniem, że to właśnie lublinianie okazali się lepsi w ćwierćfinałowej rywalizacji z Decką Peplin. - Adam Myśliwiec, Przemysław Tradecki, Bartłomiej Karolak, Piotr Jagoda i Sebastian Dusiło to najważniejsi zawodnicy tego zespołu - uważa Knap. - Nie lekceważę też ich ławki. To naprawdę dobrze zbilansowany zespół - podkreśla. Krakowianie do niedzielnego meczu przygotowywali się według sprawdzonego mikrocyklu. - Trzy razy ćwiczyliśmy na siłowni, w sobotę mamy zaplanowany ostatni trening. Nie mamy większych kłopotów zdrowotnych, tylko Konrad Mamcarczyk ma złamaną kość jarzmową i nie zagra już do końca sezonu. W kadrze mam jednak 17 zawodników, więc nie ma problemu, aby go ktoś zastąpił - twierdzi trener "Pomarańczowych". Tak więc w niedzielę w małej hali krakowskiej Tauron Areny szykują się wielkie koszykarskie emocje. Początek spotkania o godzinie 16. Wstęp wolny.Grzegorz Wojtowicz