Zawodnicy rywalizowali w dwóch grupach, z których awans do finału uzyskało po sześciu najlepszych. Każdy uczestnik miał dwie próby, a do klasyfikacji zaliczano wynik lepszego z przejazdów. W niedzielnym 12-osobowym finale wystąpi m.in. po czterech reprezentantów Kanady i Norwegii. W eliminacjach Parrot okazał się nieznacznie lepszy od swojego rodaka Marka McMorrisa (86,83), brązowego medalisty w tej konkurencji z Soczi z 2014 roku. Obaj startowali w drugiej grupie. W pierwszej zwyciężył Norweg Marcus Kleveland (83,71). Niespodzianką jest brak awansu dwóch Amerykanów startujących w pierwszej grupie - uważanego za jednego z faworytów Chrisa Corninga oraz Ryana Stassela. Ta sztuka nie udała się również żadnemu z czterech Finów startujących w tej grupie, m.in. doświadczonemu Peetu Piiroinenowi. Sobotnia rywalizacja snowboardzistów rozpoczęła się z prawie godzinnym opóźnieniem z powodu kłopotów technicznych. Slopestyle, który zadebiutował w olimpijskim programie cztery lata temu, polega na wykonywaniu w trakcie przejazdu na specjalnym torze różnych ewolucji na kilku skoczniach i przeszkodach, m.in. skoków czy rotacji. Oglądaj igrzyska i poczuj te emocje gdziekolwiek jesteś! Sprawdź teraz Awans do finału z pierwszej grupy: 1. Marcus Kleveland (Norwegia) 83,71 pkt 2. Carlos Garcia Knight (Nowa Zelandia) 80,10 3. Sebastien Toutant (Kanada) 78,01 4. Mons Roisland (Norwegia) 76,50 5. Torgeir Bergrem (Norwegia) 75,45 6. Niklas Mattsson (Szwecja) 73,53 Awans do finału z drugiej grupy: 1. Max Parrot (Kanada) 87,36 2. Mark McMorris (Kanada) 86,83 3. Redmond Gerard (USA) 82,55 4. Staale Sandbech (Norwegia) 82,13 5. Tyler Nicholson (Kanada) 79,21 6. Seppe Smits (Belgia) 78,36