- Są bardzo dobre momenty na tej trasie, są też takie, które bym z niej wyrzuciła, ale nie mogę (śmiech). Trasy sprintu, skrojone z dwóch podbiegów, zazwyczaj były dla mnie dobrymi - mówiła Kowalczyk.Podopieczna Aleksandra Wierietielnego w Pjongczangu liczy na dobry wynik właśnie w sprincie, który rozgrywany jest jej ulubioną techniką, czyli stylem klasycznym. W tej konkurencji wywalczyła srebrny medal podczas igrzysk olimpijskich w Vancouver. Naszej mistrzyni ubyła jedna, ale za to bardzo groźna rywalka. Z występu w sprincie zrezygnowała Marit Bjoergen. Słynna Norweżka podjęła taką decyzję po biegu łączonym 7,5 km + 7,5 km, w którym zdobyła srebrny medal. Kowalczyk uplasowała się na 17. miejscu. Jednak, żeby przystąpić do walki o medale trzeba było przebrnąć eliminacje. Na starcie stanęło 68 zawodniczek, a 30 z najlepszymi czasami uzyskało awans do ćwierćfinału. Jako pierwsze na dystans długości 1,25 km ruszyły zawodniczki rozstawione, ale w tym gronie nie było Kowalczyk. Biegaczka z Kasiny Wielkiej wystartowała jako 30. Moc pokazała jedna z faworytek Maiken Caspersen Falla, która uzyskała czas 3.09,13 i była liderką. Norweżka nie cieszyła się długo z prowadzenia minimalnie lepszy wynik o 0,39 s "wykręciła" Szwedka Stina Nilsson i to ona wygrała eliminacje. Kowalczyk pobiegła dużo słabiej od Nilsson i Falli. Polka miała wynik 3.20,00. Strata do zwyciężczyni wyniosła 11,26 s. Okazało się, że to wystarczyło na awans do 1/4 finału, ale dopiero z 22. czasem. Oprócz Kowalczyk, w eliminacjach wzięły udział jeszcze dwie Polki - Sylwia Jaśkowiec i Ewelina Marcisz. Obie jednak nie zdołały zakwalifikować się do czołowej "30". Jaśkowiec miała czas 3.27,94, a Marcisz 3.28,11, co dało im odpowiednio 37. i 38. miejsce. Tuż po eliminacjach poznaliśmy składy biegów ćwierćfinałowych. Kowalczyk pobiegnie w piątym. Rywalkami naszej zawodniczki będą: Natalia Nieprajewa (Olimpijczycy z Rosji), Ingvild Flugstad Oestberg (Norwegia), Anna Dyvik (Szwecja), Laurien van der Graaff (Szwajcaria) i Katharina Henning (Niemcy). Ćwierćfinały kobiet zaplanowane są na 12.00, a mężczyzn - 12.25. Z każdego z pięciu biegów awans do półfinału wywalczy po dwie zawodniczki i dwóch zawodników; plus po dwie osoby z najlepszymi czasami. RK Na igrzyskach liczy się każda sekunda. Nie trać czasu! Oglądaj na żywo