W imieniu będącego poza kadrą narodową Kłusaka, zbiórkę na jednym z popularnych portali internetowych zorganizowała jego siostra, Magdalena. "Michał Kłusak kierunek Pjongczang 2018" - tak zatytułowano gorący apel na stronie zrzutka.pl. Docelową kwotą, która ma zapewnić Kłusakowi spełnienie marzeń i start na najważniejszej imprezie sportowej czterolecia, ustalono na 30 tysięcy złotych. Do tej pory internauci wpłacili już ponad połowę, a do końca zbiórki pozostało 48 dni. "Niestety, brak wsparcia od Polskiego Związku Narciarskiego uniemożliwia przygotowania na poziomie światowym. Nie pomaga fakt, że Michał jest najlepszym polskim zjazdowcem i z roku na rok notuje coraz lepsze wyniki. Do sezonu olimpijskiego Michał starał się przygotować jak najlepiej potrafił, jednak brak funduszy bardzo skomplikował ostatni etap przygotowań i starty umożliwiające kwalifikację olimpijską" - opisała siostra sportowca, a jej brat już zdążył wyrazić wdzięczność za całą akcję. "Dziękuję siostrzyczko" - napisał 28-letni alpejczyk na Facebooku. O swoich marzeniach i planach sportowiec opowiedział w rozmowie z portalem ig24.pl. "W tym momencie jestem skoncentrowany na spełnieniu kwalifikacji olimpijskich. Jeżeli uda się pojechać do Pjongczang, to chcę walczyć o '20' w zjeździe, supergigancie i superkombinacji". Art