Polska zdobyła już medal w drużynowych skokach - brąz w Pjongczangu w 2018 roku. Wówczas medal wyskakali Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Stefan Hula i Maciej Kot. Teraz jest szansa na kolejny krążek, także dla tych, którzy go w Korei Południowej nie mieli. Po niedzielnej sesji treningowej na skoczni w Pekinie ogłoszony został skład reprezentacji Polski na poniedziałkowy konkurs drużynowy. Na tych igrzyskach Polacy mają brązowy medal na skoczni normalnej - zdobył go Dawid Kubacki, a także czwarte miejsce Kamila Stocha na skoczni dużej. Paweł Wąsek wystąpi w konkursie drużynowym. Zabraknie Stefana Huli Polacy zanotowali bardzo przyzwoite występy w indywidualnym konkursie na dużej skoczni. Poza Stochem, który do końca liczył się w walce o medal, 18. był Piotr Żyła, 21. Paweł Wąsek, a 26. Dawid Kubacki.Ta czwórka wystąpi też w konkursie drużynowym. Uznania w oczach trenera ponownie nie znalazł Stefan Hula, który na skoczni średniej, wygrał wewnętrzną rywalizację z Wąskiem i zajął 26. miejsce. Jednak po przejściu na większy obiekt to młodszy z tej dwójki prezentował się lepiej i będzie skakał też jutro w rywalizacji zespołowej. Wystartuje w niej 11 ekip. Do drugiej serii wejdzie najlepsza ósemka. Z tym Polacy nie powinni mieć problemu, ale też medal będzie raczej niespodzianką. Pekin 2022. Polska walczy o medal w drużynowych skokach Konkurs drużynowy skoków narciarskich w Pekinie zaplanowany jest na poniedziałek godz. 12 czasu polskiego. Transmisja w Eurosport, TVP Sport oraz na żywo na sport.interia.pl.