Rząd Chińskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej już od lat jest oskarżany o represjonowanie Ujgurów - ludu pochodzenia tureckiego, zamieszkującego głównie prowincję Sinciang na północnym wschodzie kraju. Przeciwnicy rządu w Pekinie otwarcie mówią, że Ujgurzy osadzani są w "obozach reedukacyjnych" (będących de facto obozami koncentracyjnymi) i że trwa proces, który należy określać wprost mianem ludobójstwa. Chińscy politycy zaprzeczają oczywiście tym oskarżeniom i starają się co rusz pokazywać, że ujgurscy obywatele ChRLD są traktowani tak samo, jak pozostała ludność w kraju. Wyrazem tego miał być m.in. fakt, że w trakcie ceremonii otwarcia zimowych igrzysk olimpijskich w Pekinie znicz odpalała Dinige’er Yilamujiang, biegacza narciarska wywodząca się właśnie z tej mniejszości. Symbolicznego rozpoczęcia zawodów dokonała wespół z kombinatorem norweskim Zhao Jiawenem, który pochodzi z dominującej w "Państwie Środka" grupy etnicznej Chińczyków Han. Pekin 2022 w cieniu represji na Ujgurach. Śledztwo dziennikarzy ujawnia nowe informacje Dziennikarze Radia Wolna Azja (RWA) ustalili jednak informację, które bez wątpienia będą rzutować na wiarygodności pekińskiego rządu w sprawie traktowania Ujgurów. Po przeprowadzeniu śledztwa wyszło bowiem na jaw, że Adil Abdurehim, wywodzący się ze wspominanej już kilkukrotnie mniejszości członek sztafety olimpijskiej z 2008 roku, odsiaduje obecnie wyrok 14 lat więzienia za... oglądanie "kontrrewolucyjnych filmów".Abdurehim był w przeszłości wzorowym z perspektywy Pekinu obywatelem - należał do Komunistycznej Partii Chin (zresztą tak jak jego ojciec) i był oddanym urzędnikiem w Miejskim Biurze Kultury i Sportu w jednej z dzielnic Urumczi, stolicy prowincji Sinciang.Jego lojalność została nagrodzona przez władze - przy okazji organizowanych 14 lat temu letnich igrzysk olimpijskich w stolicy ChRLD otrzymał on niewątpliwy zaszczyt niesienia ognia olimpijskiego. Później jednak musiał widocznie zajść za skórę któremuś z partyjnych oficjeli - lub po prostu wadziło im pochodzenie działacza. Igrzyska olimpijskie w Pekinie. Adil Abdurehim skazany. Kiedyś niósł znicz RWA sprawdziło w dwóch źródłach zatrzymanie Abdurehima. Najpierw dziennikarze skontaktowali się z pracownikami Biura Kultury i Sportu w Urumczi - jeden z nich w ogóle zaprzeczył, że ktoś taki jak Abdurehim pracował w tym urzędzie, drugi potwierdził jednak, że pamięta takiego człowieka. W końcu trzecia osoba (z innego oddziału BKiS) przyznała, że został on zatrzymany przez władze. Następnie dziennikarzom udało się wyciągnąć informacje od lokalnego policjanta - ten także dał do zrozumienia, że Ujgur został skazany.Radio Wolna Azja w ten sposób potwierdziło wcześniejsze ustalenia Abduweliego Ayupa, ujgurskiego aktywisty mieszkającego w Norwegii, który już w 2019 roku miał zdobyć pierwsze dane na temat aresztowania jego rodaka. To właśnie Ayup podsunął ludziom z radia wieści o tym, że Abdurehim był członkiem sztafety olimpijskiej. Jego zdaniem był to "element wybielania okrucieństw dokonywanych na Ujgurach".Adil Abdurehim miał odsiedzieć już ok. pięć lat ze swojego wyroku. Jeśli w jego sytuacji nic się nie zmieni, to powinien odzyskać wolność w 2031 roku. Zobacz także: GORĄCY APEL DO SPORTOWCÓW! "MEDALE IO SĄ SPLAMIONE KRWIĄ NIEWINNYCH OFIAR!"