Przypomnijmy: Horngacher podczas konkursów PŚ w Willingen, poprzedzających olimpijskie zmagania złożył protest w sprawie butów używanych przez Polaków. Zaowocował on dwoma dyskwalifikacjami w naszej ekipie. Już podczas zmagań o medale głośno było z kolei o kombinezonach, używanych przez skoczków zza naszej zachodniej granicy, które wydawały się balansować na granicy przyjętych norm. Okazuje się jednak, że o ile w kwestii sprzętu sentymentów nie było, tak na płaszczyźnie prywatnej relacje trenera z zawodnikami wydają się być przyjacielskie. Świadczy o tym relacja z Pekinu dziennikarza "TVP Sport", Filipa Czyszanowskiego, który zdradził, że po poniedziałkowych zmaganiach drużynowych Horngacher i Kamil Stoch serdecznie się wyściskali. - Kamil nawet czekał aż "herr Horngacher" skończy wywiad by mu podziękować - napisał. Niemcy zmagania drużynowe zakończyli na trzeciej pozycji - o trzy lokaty wyżej, niż Polacy.Czytaj także: Oto, co o Kamilu Stochu powiedział Martin Schmitt