Tli się konflikt między Rosją a Ukrainą, a wybuch wojny między tymi krajami i w konsekwencji wojny na świecie byłby spektakularnym przypadkiem złamania pokoju olimpijskiego, znanego od starożytności pod nazwą ekechejrą. Ekechejra stanowiła porozumienie kilku władców starożytnych polis takich jak Sparta, Elida czy Pisa, aby w trakcie rozgrywania igrzysk olimpijskich gwarantować nienaruszalność miejsca rywalizacji czyli Olimpii, bezpieczeństwo zawodników, a także zawiesić na czas igrzysk wszelkie działania wojenne. Działało? Nie zawsze, ale w starożytności tych, którzy wszczynali wojny w czasie igrzysk starano się z nich natychmiast wykluczyć. Tak było chociażby z Lacedemończykami, wyrzuconymi z igrzysk za atak na twierdzę Lepreum. Mało tego, greckie polis naliczały im karę finansową za pozostawanie w stanie wojny, liczoną od każdego żołnierza pod bronią dziennie! W pacyfistycznej komedii "Lizystrata" autorstwa Arystofanesa mamy nawet fragment, w którym bohater nakłania Ateny i Spartę do zakończenia wojny, argumentując że za chwilę i tak muszą to zrobić, gdyż nadchodzą igrzyska, a jeśli będą toczyli walki w czasie igrzysk, popłyną finansowo. Inaczej mówiąc, w starożytności kwestia pokoju w czasie igrzysk była poważną sprawą, a nie tylko listkiem figowym maskującym rzeczywistość. Współcześnie często tak to wygląda. Igrzyska a wojna. Święty pokój olimpijski Baron Pierre de Coubertin głosił ideę olimpijskiego pokoju w czasie igrzysk, ale już do pierwszej ich nowożytnej edycji w 1896 roku w Atenach dopuszczono kraje, które w tym czasie toczyły wojny - Wielką Brytanią, prowadzącą działania zbrojne w Rodezji, Afryce Południowej i na Zanzibarze, a także Niemcy, które brutalnie tłumiły bunt Hererów w Namibii. W rozumieniu ówczesnego świata nie było to jednak wojny, które zasługiwałyby na wykluczenie stron z igrzysk. Podobnie jak agresja Japonii na Chiny w 1937 roku - wszak Tokio miało organizować igrzyska w 1940 roku, tymczasem japońscy żołnierze w Chinach mordowali, gwałcili, obcinali głowy. Tokio imprezę straciło, ale nie z powodu wojny i rzezi, ale na własny wniosek.CZYTAJ TAKŻE: Japonia już raz straciła igrzyska olimpijskie. W 1940 rokuTakich wyjątków robiono odtąd sporo. Kiedy wybuchła pierwsza wojna światowa, zaplanowane na 1916 rok w Berlinie igrzyska olimpijskie odwołano. Nie odbyły się też igrzyska w Helsinkach w 1940 roku i Londynie w 1944 roku, ale na wiele innych przypadków przymykano oko. Co więcej, igrzyska stały się narzędziem w rękach reżimów na pokazanie się od jaśniejszej strony całemu światu. Berlin 1936. Nazistowska hucpa podczas igrzysk Adolf Hitler odziedziczył igrzyska olimpijskie w 1936 roku (letnie w Berlinie i zimowe w Garmisch-Partenkirchen) jako spadek po Republice Weimarskiej. Początkowo chciał z nich zrezygnować, by nie trwonić potrzebnych środków na takie rzeczy, ale jego specjaliści od propagandy przekonali go, że może na sportowej imprezie zyskać bardzo dużo. Hitlera upewniła hucpa, jaką Benito Mussolini urządził przy okazji rozgrywanego we Włoszech w 1934 roku mundialu piłkarskiego. I zrobił swoją.W 1936 roku środowiska żydowskie w wielu krajach, zwłaszcza Stanach Zjednoczonych (ale także w Polsce) domagały się od świata bojkotu igrzysk w nazistowskich Niemczech, kraju segregacji rasowej. Do tego bojkotu jednak nie doszło. Argument koronny: Niemcy nie prowadzą przecież wojny! Ich lotnictwo z okrytym złą sław Legionem Condor włączyło się do wojny w Hiszpanii już po igrzyskach. Świat pozwolił więc Hitlerowi na zorganizowanie propagandowego pokazu, z wykorzystaniem zaczerpniętego z antyku ceremoniału olimpijskiego. ZSRR najeżdża Węgry i wygrywa klasyfikację medalową W 1956 roku w igrzyskach w Melbourne nie wzięły udziału Egipt, Liban, Irak i Kambodża w ramach protestu przeciw dopuszczeniu do igrzysk Wielkiej Brytanii i Francji, odpowiedzialnych za atak na Egipt w czasie wojny o Kanał Sueski. Z kolei Holandia, Hiszpania i Szwajcaria uniosły się honorem z racji agresji ZSRR na Węgry i rzeź Budapesztu. Związek Radziecki wziął udział w igrzyskach, co więcej - pierwszy raz wygrał klasyfikację medalową. W czasie meczu piłki wodnej między ZSRR a Węgrami w basenie polała się krew, a zawodnicy obu ekip wzięli się za łby.Kiedy podczas igrzysk w Monachium w 1972 roku terroryści palestyńscy z organizacji Czarny Wrzesień porwali izraelskich sportowców i trenerów, z których 11 zginęło, igrzyska zostały zawieszone tylko na chwilę. Gdy piłkarze Polski trenera Kazimierza Górskiego wychodzili na mecz z ZSRR, terroryści trzymali zakładników pod bronią i szykowany był szturm. Po ich śmierci, gdy MKOl zdecydował, by rywalizacja toczyła się dalej, 80-tysięczny tłum na Stadionie Olimpijskim w Monachium podczas meczu RFN - Węgry oglądał transparent z napisem "Zabici już zostali zapomniani?". Interweniowała ochrona i wywieszających napis ludzi wyprowadzono. Kilka reprezentacji i część sportowców opuściło wtedy igrzyska. Holenderski biegacz Jos Hermens powiedział: "Gdyby na organizowanym przyjęciu ktoś zabił mi przyjaciela, nie imprezowałbym przecież dalej jak gdyby nigdy nic. Jadę do domu". Igrzyska w Moskwie w cieniu agresji na Afganistan Także kwestia udziału w igrzyskach w Moskwie w 1980 roku w wielu krajach pozostawiona została indywidualnej ocenie sportowców. Moskiewskie igrzyska zostały bowiem gremialnie zbojkotowane przez większość krajów Zachodu po tym, jak armia radziecka w Boże Narodzenie 1979 roku najechała Afganistan. Nie tylko zresztą Zachodu, bo w proteście przeciwko złamaniu pokoju olimpijskiego przez gospodarza wzięły udział 63 państwa, w tym takie jak Fidżi, Papua-Nowa Gwinea czy Swazi. Przedstawiciele niektórych bojkotujących państwa startowali na własną rękę, bez flagi i hymnu. Brytyjczyk Sebastian Coe w ten sposób został gwiazdą lekkoatletycznych zawodów w Moskwie. W odwecie państwa bloku wschodniego (nie wszystkie, bo Rumunia się na nich stawiła i zajęła najwyższe w dziejach miejsce w klasyfikacji medalowej) zbojkotowały igrzyska w Los Angeles w 1984 roku - oficjalnie z powodu obaw o swoje bezpieczeństwo. Stany Zjednoczone oficjalnie nie prowadziły wtedy żadnej wojny (chociaż angażowały się w konflikty w Salwadorze i Nikaragui), ale przecież ekipa amerykańska uczestniczyła w igrzyskach olimpijskich w 1952 roku mimo wojny koreańskiej oraz 1964, 1968 i 1972 roku mimo wojny wietnamskiej.Na udział w igrzyskach letnich w 1992 roku i zimowych w 1994 roku nie pozwolono Jugosławii jako krajowi w stanie wojny, ale jugosłowiańscy zawodnicy występowali indywidualnie. Igrzyska olimpijskie i związany z nimi święty pokój nie tylko nie stanowił przeszkody w prowadzeniu wojen, ale wręcz... prowadzenie to ułatwiał. W sierpniu 2008 roku armia rosyjska wkroczyła do gruzińskiej Osetii Południowej, a gruzińska do Cchinawali wtedy, gdy trwały igrzyska w Pekinie. Gruzja zresztą rozważała w związku z tym wycofanie się z igrzysk, ale nie zrobiła tego. Startowała do końca, zdobyła trzy złote, dwa srebrne i dwa brązowe medale. To dlatego dzisiaj uważa się, że igrzyska to także dobry moment na atak Rosji na Ukrainę. Świat jest zajęty igrzyskami, aby się na nich skupić, miał panować wszędzie pokój. To idealny moment na wojnę.Podczas obecnych zimowych igrzysk w Pekinie święty pokój ekechejra już dawno zresztą został złamany. Oblicza się, że w lutym 2022 roku na świecie toczy się około 40 konfliktów zbrojnych. Niektóre z nich dotyczą państw, które biorą udział w igrzyskach np. Izraela, Nigerii, Indii (konflikt w Kaszmirze).