Polki wystartowały w składzie Natalia Czerwonka, Karolina Bosiek i Magdalena Czyszczoń. Po występie w ćwierćfinale "Biało-Czerwone" straciły szansę na walki o medale i został im tylko bieg o miejsca 7-8, w którym rywalkami naszej drużyny były Białorusinki. Pekin 2022: Słaby start Polek, dramat w finale Wydawało się, że to "Biało-Czerwone" są faworytkami w tym pojedynku, ale niestety nasze panczenistki nie zdołały pokonać rywalek i zakończyły zmagania na rozczarowującej, ósmej pozycji. Niestety koronawirusowe zamieszanie i izolacja zawodniczek sprawiły, że Polki spisały się poniżej oczekiwań i nie nawiązały do medalowych wyników swoich starszych koleżanek. Po złoty medal sięgnęły Kanadyjki w składzie Ivanie Blondin, Valerie Maltais i Isabelle Weidemann, bijąc w finałowym biegu rekord olimpijski. O ogromnym pechu mogą mówić Japonki Ayana Sato, Miho Takagi i Nana Takagi, które przez niemal cały dystans prowadziły, ale na jednym z ostatnich okrążeń ta ostatnia się potknęła i przewróciła, co zabrało japońskiej ekipie szansę na tytuł mistrzyń olimpijskich. Czytaj także: Medalista olimpijski grzmi ws. Walijewej Niesamowity dramat japońskich panczenistek trwał jeszcze długo po zakończeniu biegu. Zapłakana Nana Takagi nie mogła uwierzyć, że to jej przytrafiło się coś takiego. Mimo tego, że pocieszała ją młodsza siostra, trudno było jej dojść do siebie. W walce o brązowy medal Holenderki, jadące w składzie Ireen Wust, Irene Schouten i Marijke Gronewoud wygrały z drużyną Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego. Dla nich był to jednak tylko krążek pocieszenia, bo holenderskie panczenistki liczyły w Pekinie na znacznie więcej. Nieudane pożegnanie legendy W rywalizacji mężczyzn po złote medale sięgnęli Norwegowie Sverre Lunde Pedersen, Peder Kongshaug i Hallgeir Engebraaten, którzy zdecydowanie, bo o niemal dwie i pół sekundy, pokonali Rosyjski Komitet Olimpijski, w którego składzie oglądaliśmy Daniiła Aldoszkina, Siergieja Trofimowa i Rusłana Zacharowa. Oglądaj nasz program o Igrzyskach Olimpijskich - Weronika Nowakowska, Jan Ziobro zapraszają Po brązowe medale sięgnęli Amerykanie w składzie Casey Dawson, Emery Lehman i Joey Mantia którzy wręcz zdeklasowali Holendrów. Tym samym to pierwsze w historii tej konkurencji igrzyska bez medalu dla holenderskiej drużyny. Był to też ostatni olimpijski występ legendy panczenów Svena Kramera.