W pierwszym półfinale Finlandia pewnie pokonała Słowację 2-0. Drugi półfinał, w którym Szwecja grała z reprezentacją Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego, był bardziej wyrównany. Faworytem spotkania byli Rosjanie. Oni bronili złota z igrzyska w Pjongczangu. Nie mieli jednak łatwo.Po pierwszej tercji był bezbramkowy remis. Jednak zaraz po wznowieniu drugiej tercji, po indywidualnej akcji, do bramki trafił Anton Slepyszew. Szwedzi się jednak nie poddawali. Stracona bramka ich zmobilizowała. Co prawda do końca drugiej tercji nie potrafili pokonać bramkarza, ale zrobili to w trzeciej.Na niecałe 15 minut przed końcem podstawowego czasu wyrównującą bramkę zdobył Anton Lander, który wykorzystał niepewną interwencję bramkarza, po strzale Jonathana Pudasa. Rosyjski Komitet Olimpijski pokonał Szwecję po rzutach karnych Po wyrównującym golu mecz zrobił się bardzo emocjonujący. Jedni i drudzy szukali swoich szans, ale do końca ostatniej tercji wynik się nie zmienił, a to oznaczało dogrywkę. Dodatkowy czas nie przyniósł jednak rozstrzygnięcia i do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były rzuty karne. Po pięciu seriach był remis 2-2. O awansie do finału decydowała więc tzw. zasada nagłej śmierci. Szwedzi się mylili. Dopiero ósma seria rzutów karnych przyniosła rozstrzygnięcie. Arsienij Griciuk pokonał bramkarza i zapewnił swojemu zespołowi awans do finału. W meczu o złoto Rosyjski Komitet Olimpijski zmierzy się więc z Finlandią. O trzecie miejsce rywalizować będą Szwedzi i Słowacy.