Na zakończonych w niedzielę zimowych igrzyskach w Pekinie polscy sportowcy nie dostarczyli nam takiej dawki wrażeń, jakiej oczekiwaliśmy. Nie oznacza to jednak, że ich start nie generuje silnych emocji. Świadczy o tym oświadczenie Ministerstwa Sportu i Turystyki opublikowane niespodziewanie w poniedziałek. Oto jego początkowa treść: "W odniesieniu do pojawiających się w przestrzeni medialnej nieprawdziwych informacji dotyczących przyznania przez Ministerstwo Sportu i Turystyki nagród w związku z XXIV Zimowymi Igrzyskami Olimpijskimi Pekin 2022 informujemy, że nagrody pieniężne dla zawodników sportu wyczynowego są przyznawane na podstawie art. 34 ustawy z dnia 25 czerwca 2010 r. o sporcie (Dz.U. z 2020 r. poz. 1133, z późn. zm.) oraz na podstawie Rozporządzenia Ministra Sportu w sprawie wyróżnień i nagród pieniężnych za wybitne osiągnięcia sportowe (Dz.U. z 2020 r. poz. 929 i 2407, zwane dalej: ,,Rozporządzeniem"). Zgodnie z § 6 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia nagroda może być przyznana za zajęcie w igrzyskach: a) pierwszego miejsca - w wysokości do 80 500,00 zł, b) drugiego miejsca - w wysokości do 57 500,00 zł, c) trzeciego miejsca - w wysokości do 46 000,00 zł. Pekin 2022. Pracownicy resortu sportu bez nagród finansowych Podane wyżej kwoty znane były przed rozpoczęciem igrzysk. Uwagę zwraca natomiast dalsza część oświadczenia opublikowanego przez resort sportu. "Jednocześnie informujemy, że Ministerstwo Sportu i Turystyki nie przyznało i nie planuje przyznania nagród pracownikom resortu w związku z zakończonymi igrzyskami" - czytamy. Polska ekipa wróciła z Chin z zaledwie jednym medalem. Brązowy krążek w rywalizacji skoczków narciarskich na obiekcie normalnym wywalczył Dawid Kubacki. To najsłabszy olimpijski występ "Biało-Czerwonych" w XXI wieku. ZOBACZ TAKŻE: