White nazywany "latającym pomidorem" z racji burzy czerwonych włosów, które były jego znakiem rozpoznawczym, powiedział w sobotę, że chce odpocząć i po zawodach w Pekinie wycofa się ze startów. "Teraz cieszę się każdą chwilą swoich ostatnich igrzysk olimpijskich" - wyjaśnił Amerykanin, ikona snowboardu. White w halfpipe triumfował w Turynie (2006), Vancouver (2010) i Pjongczangu (2018). Natomiast w Soczi (2014) był czwarty. Pekin 2022. Snowboard. Shaun White działa również w showbiznesie Amerykanin długo nie był pewny, czy poleci do Chin. W tym sezonie zmagał się bowiem z kontuzją stawu skokowego, a później przeszedł zakażenie COVID-19. Jednak już w styczniu w szwajcarskim Laax zajął trzecie miejsce w zawodach Pucharu Świata. "Teraz koncentruję się na tym, żeby trenować inteligentnie, a nie ciężko. Słucham swojego organizmu i wiem, kiedy muszę się oszczędzać, a kiedy mogę docisnąć" - powiedział wtedy Amerykanin. White, który działa również w branży muzycznej i filmowej, nic nie musi, ale bardzo chce. Kolejny sukces pozwoliłby mu zapomnieć o niepowodzeniu, jakim był brak olimpijskiej kwalifikacji do igrzysk w Tokio, gdzie chciał wystartować na... deskorolce.