Po nieudanym występie Zbigniew Bródki i Artura Janickiego to panie - Magdalena Czyszczoń i Karolina Bosiek - były nadzieją polskich fanów na emocje w finale. Magdalena Czyszczoń wystąpiła w pierwszym półfinale. Polka początkowo znajdowała się z tyłu stawki. Nie powalczyła o punkty na pierwszej premii lotnej (po czwartym okrążeniu), lecz później ruszyła do ucieczki. Pekin 2022: łyżwiarstwo szybkie. Magdalena Czyszczoń w finale biegu ze startu wspólnego Peleton rywalek ruszył w pogoń, lecz nasza reprezentantka wciąż jechała samotnie i choć pod koniec ósmego okrążenia przeciwniczki ją dogoniły, Magdalena Czyszczoń wywalczyła dwa punkty, a kolejne dwa "oczka" dołożyła na następnej premii. Polka nie zdobyła punktów na mecie, ale ostatecznie - po upadku kilku zawodniczek - zajęła szóste miejsce i zakwalifikowała się do finału, otrzymując w ten sposób nagrodę za kapitalną walkę i mądrą jazdę. Pekin 2022. Karolina Bosiek dołączyła do Magdaleny Czyszczoń Dużo bardziej zachowawczo jechała Karolina Bosiek, która postawiła wszystko na jedną kartę, czekając na finisz i to się opłacało. Polka ostatecznie zajęła piąte miejsce, w czym pomógł jej upadek Japonki - Nany Takagi. Oznacza to, że w finale zobaczymy dwie nasze reprezentantki.