Pary sportowe przez lata były naszą koronną konkurencję w łyżwiarstwie figurowym. Dorota Zagórska-Siudek i Mariusz Siudek, na przełomie XX i XXI wieku, stawali na podium mistrzostw świata i mistrzostw Europy. Trzykrotnie także plasowali się w czołowej "10" igrzysk olimpijskich. Obecnie jednak nie mamy zawodników, którzy mogliby chociaż zbliżyć się do ich osiągnięć czy w ogóle zakwalifikować się na igrzyskach. Pekin 2022: Chińczycy kontra Rosjanie w walce o medale Stąd w Pekinie nie oglądaliśmy ani jednej polskiej pary, co nie oznacza, że nie było się czym emocjonować. Wprost przeciwnie! Co prawda łyżwiarstwo figurowe na tych igrzyskach pojawiało się na pierwszych stronach gazet głównie za sprawą afery dopingowej i dramatu Kamiły Walijewej, ale rywalizacja solistów i solistek, a wcześniej zmagania drużynowe pokazały, że także pod względem sportowym jesteśmy świadkami walki na najwyższym poziomie.Pokazał to program program krótki par sportowych, w przeciwieństwie do zmagań w drużynach, rozgrywany wieczorem pekińskiego czasu. I widać było, że łyżwiarzom pasuje to bardziej niż wstawanie skoro świt, bo kilka przejazdów mogło wzbudzić zachwyt nawet wśród koneserów. Czytaj także: Amerykanie chcą, by ceremonia dekoracji w zmaganiach drużynowych odbyła się w PekinieNa półmetku rywalizacji na czele znajdowali się faworyci gospodarzy Wenjing Sui i Han Cong, którzy zaprezentowali bardzo dynamiczny program i zostawili za plecami trzy pary Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego. Chińczycy zgromadzili na swoim koncie 84,41 punktu i o zaledwie 0,16 punktu wyprzedzali Jewgieniję Tarasową i Władimira Morozowa. Podium zamykali uważani za głównych kandydatów do złota Anastazja Miszina i Aleksander Galiamow, którzy za swój występ otrzymali 82,76 punktu. Pekin 2022: łyżwiarstwo figurowe. Walka o medale w programie dowolnym Przed występem ostatniej grupy - czyli czterech czołowych par po programie dowolnym - gospodarze mieli wielkie nadzieje na choćby jeden medal. Fotel liderów zajmowali bowiem Cheng Peng oraz Yang Jin. Zostali jednak wyprzedzeni przez Aleksandrę Bojkową i Dmitrija Kozłowskiego z Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego, który z łączną notą 220,5 punktu objęli prowadzenie przed przejazdem trzech ostatnich par. Na podium stanęli jednak ich rodacy: Jewgienija Tarasowa i Władimir Morozow - który zdobyli srebro - oraz Anastazja Miszina i Aleksander Galiamow, którzy wywalczyli brąz. Pierwsze miejsce obronili mimo drobnego błędu Wenjing Sui i Han Cong. Czołowa trójka pozostała więc bez zmian.