Nie jest to żadna niespodzianka. Finowie w ostatnich latach przeżywają hokejowy boom. W 2019 roku zostali bowiem mistrzami świata, a dwa lata później wywalczyli srebrne medale. W spotkaniu ze Szwajcarią prowadzili już po pierwszej tercji 2-0. Bramki padły w ciągu niespełna dwóch minut. W dziewiątej prowadzenie Finom dal Miro Aaltonen, a w 11. podwyższył Mikko Lehtonen."Suomi" kolejne trafienie dodali w 24. minucie, kiedy do siatki trafił Marko Anttila. Po tym golu Szwajcarzy zmienili bramkarza. Retę Berrę zastąpił Leonardo Genoni. Pekin 2022. Szwajcarzy stracili dwa gole wycofując bramkarza Szwajcarzy pierwszego gola strzelili w 38. minucie, na dziewięć sekund przed końcem przewagi. Gaetan Haas zagrał spod bandy na drugą stronę do Enza Cerviego, ten znalazł ustawionego na wprost bramki Andresa Ambühla, który mocnym uderzeniem zaskoczył Harriego Sateriego."Helweci" dobrze zaczęli trzecią tercję, w 42. minucie byli bliscy strzelania kontaktowego gola, ale po uderzeniu Denisa Malgina krążek odbił się tylko od słupka.W końcówce spotkania Szwajcarzy grali z przewagą. Nie udało im się jej wykorzystać, a dodatkowo doszło do przykrego incydentu, ponieważ sędzia Daniel Hynek został trafiony krążkiem przez Fina Villego Pokkę. Na szczęście Czechowi nic poważnego się nie stało i mógł prowadzić mecz do ostatniej syreny."Helweci" jeszcze próbowali ryzykować, wycofując bramkarza, ale skończyło się to tylko stratą dwóch bramek. Do pustej siatki trafili - Iiro Pakarinen w 56. minucie i Teemu Hartikainen w 57. W rozegranych wcześniej ćwierćfinałach Słowacja pokonała USA 3-2 po rzutach karnych, a Rosyjski Komitet Olimpijski wygrał z Danią 3-1. Wiadomo już, że w półfinale Finlandia zagra ze Słowacją. Finlandia - Szwajcaria 5-1 (2-0, 1-0, 2-0) Bramki: 1-0 Miro Aaltonen (9.), 2-0 Mikko Lehtonen (11.), 3-0 Marko Anttila (24.), 3-1 Andres Ambühl (38., w przewadze), 4-1 Iiro Pakarinen (56., pusta bramka), Teemu Hartikainen (57., pusta bramka).