"Trzęsienie ziemi" - takim sformułowaniem można było określić niedawną informację o tym, że Natalia Maliszewska otrzymała pozytywny wynik testu na koronawirusa tuż po wylądowaniu w Pekinie. 26-latka to bowiem jedna z naszych największych nadziei medalowych w stolicy Chin, a olimpijską rywalizację miała ona rozpocząć od swojej koronnej konkurencji w short tracku - biegu na 500 m. Pekin 2022. Natalia Maliszewska i "rollercoaster" z wynikami testów W ciągu ostatnich kilku dni najpierw otrzymywaliśmy m.in. informacje o kolejnym, tym razem negatywnym wyniku Polki, potem o rezultacie "granicznym", ale zakwalifikowanym jako pozytywny, a w końcu w piątek rano wszelka nadzieja na jej start w zasadzie zgasła, bo Natalia Maliszewska znów otrzymała "pozytyw".Wieczorem 4 lutego nastąpił jednak na szczęście kolejny zwrot akcji - łyżwiarka została wypuszczona z izolacji i to tym samym oznaczało, że jednak zdąży wziąć udział w eliminacjach do finału na 500 m. Jest jednak jeden problem - przed nią kolejne badanie pod kątem koronawirusa. Pekin 2022. Natalia Maliszewska ma przed sobą ostatni test. Start dalej nie do końca pewny Jak poinformował dziennikarz TVP Sport Aleksander Dzięciołowski, według zasad panujących w Pekinie od zawodników i zawodniczek wymaga się ostatniego testu tuż przed wejściem do hali sportowej. Tym samym start Maliszewskiej - patrząc po jej ostatnich doświadczeniach - jest wciąż niepewny. Należy mieć nadzieję, że tym razem szczęście się od niej nie odwróci...Start eliminacji zaplanowany jest na godz. 12.00. W zmaganiach weźmie udział także Patrycja Maliszewska, siostra Natalii, oraz Nikola Mazur. Finał biegu na 500 m zaplanowany jest na 7 lutego.