Podczas zakończonych już zimowych igrzysk olimpijskich w Pekinie zarówno w rosyjskich, jak i światowych mediach wybrzmiewało w dużej mierze jedno nazwisko - Kamiła Walijewa. Zaledwie 15-letnia łyżwiarka figurowa zachwycała świat swoją jazdą, lecz niestety wiele mówiło się o niej w kontekście niekoniecznie sportowych czynników - jak się bowiem okazało, wykonany w grudniu ubiegłego roku test wykazał w jej organizmie obecność związku chemicznego o nazwie trimetazydyna. Prawda wyszła na jaw w czasie, gdy na IO trwały łyżwiarskie zawody drużynowe, w których reprezentanci i reprezentantki Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego zdobyli złote medale. Pekin 2022. Łyżwiarstwo figurowe. Kamiła Walijewa przyczyną ogromnego skandalu sportowego Do ceremonii wręczenia krążków jednak nie doszło, choć wyniki rywalizacji nie zostały anulowane, a sprawa zakończyła się oczywiście wielkim skandalem. Walijewa została najpierw zawieszona przez Rosyjską Federację Antydopingową, ale potem decyzję cofnięto, a sportsmenka jako osoba poniżej 16. roku życia została potraktowana wyjątkowo łagodnie. Dzięki temu wzięła udział również w rywalizacji solistek i niemal do końca liczyła się w walce o kolejny medal - w programie dowolnym jednak nie wytrzymała presji i po popełnieniu kilku poważnych błędów zajęła ostatecznie czwarte miejsce. Jej występy w Pekinie skomentowała m.in. Tatjana Nawka, była rosyjska łyżwiarka figurowa, która ma w swoim dorobku m.in. złoty medal ze współzawodnictwa par tanecznych podczas ZIO w Turynie (2006). Nawka, cytowana przez Match TV, użyła dość nietypowego porównania, bo zestawiła Walijewą z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Pekin 2022. Nawka: Kamiła Walijewa ze swoją popularnością równa się tylko Putinowi "Mocny posmak po tych igrzyskach. Z jednej strony mamy bardzo dużo medali, z drugiej sytuacja była w tym roku bardzo trudna. Pamiętam igrzyska za moich czasów, to było święto sportu, święto duszy. Ogromna liczba kibiców, wszyscy krzyczący 'Rosja', flaga, hymn, krewni na trybunach. Tego samego nie mogę powiedzieć o tych IO" - zaczęła swoją wypowiedź Nawka. "Walijewa? Nie potrafię sobie nawet wyobrazić, jak się czuła, całą noc z niej kpiono. Jak się martwiła, jak martwili się jej rodzice, którzy nie mogli jej pomóc, po prostu potrzymać jej za rękę. To wszystko jest bardzo smutne. Myślę, że teraz cały świat ją kocha i będzie jej kibicował" - orzekła w wywiadzie była zawodniczka. "Właśnie z nią rozmawiałam i powiedziałam jej, że w całym kraju są dziś tylko dwie tak często cytowane, tak popularne osoby - ona i Władimir Putin" - skwitowała łyżwiarka. Prezydent Rosji przykuwał przez ostatnie tygodnie uwagę całego świata w związku z zaogniającą się sytuacją na granicy rosyjsko-ukraińskiej. W poniedziałek wieczorem uznał on niepodległość dwóch separatystycznych obszarów będących de iure częścią Ukrainy - Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej RL. Pekin 2022. Tatjana Nawka to jedna z najwybitniejszych rosyjskich łyżwiarek Tatjana Nawka oprócz złotego medalu z Turynu ma także na swoim koncie m.in. dwa mistrzostwa świata, trzy mistrzostwa Europy oraz trzy wygrane w finałach różnych Grand Prix. Karierę zakończyła w 2006 roku. Jej partnerem z lodowiska był Roman Kostomarow. Zobacz także: KAMIŁA WALIJEWA OPUBLIKOWAŁA W SIECI PIERWSZY POST PO POWROCIE Z PEKINU