Skoczkowie w czwartek i piątek wzięli udział w treningach na normalnej skoczni w Zhangjiakou (HS106). Dla niektórych z zawodników była to walka o miejsca w kwalifikacjach. Każda z reprezentacji może wystawić po czterech skoczków. Pekin 2022. Trenerzy reprezentacji ogłosili składy na sobotnie kwalifikacje Wśród "Biało-Czerwonych" o miejsce w kadrze walczyli Paweł Wąsek i Stefan Hula. Trener Michal Doleżal ostatecznie postawił na bardziej doświadczonego 36-latka. Twardy orzech do zgryzienia miał też trener Robert Hrgota. Opiekun słoweńskiej reprezentacji musiał wybierać między Cene Prevcem a Anże Laniskiem. Na skoczni w Zhangjiakou lepiej prezentował się pierwszy z wymienionych zawodników. 21-latek na pierwszym piątkowym treningu był 10., z kolei na trzecim uplasował się na najniższym stopniu podium. Laniskowi szło znacznie gorzej. Plasował się on na miejscach w drugiej i trzeciej dziesiątce. Najnowsze wiadomości prosto z Pekinu - sprawdź! Pekin 2022. Zaskakującą decyzja słoweńskiego trenera W związku z tym wydawało się, że trener Hrgota skreśli Laniska, który zajmuje 5. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Do tego jednak nie doszło. Zadecydowano, że Cene Prevc nie weźmie udziału w sobotnich kwalifikacjach i tym samym nie będzie mógł walczyć o medale olimpijskie na skoczni normalnej. CZYTAJ TAKŻE: Wpadka organizatorów? Dawid Kubacki zwrócił uwagę na nietypowy problem.To duże zaskoczenie. "Środkowy" z braci Prevc był przedstawiany jako jeden z czarnych koni igrzysk. Jego forma wyraźnie szła w górę, w ostatnim konkursie przedolimpijskim w Willingen stanął nawet na podium.W sobotę nie zobaczymy też wielu cenionych zawodników. Skreśleni zostali m.in. Pius Paschke czy Daiki Ito. Zabraknie też dwóch Norwegów. Daniel Andre Tande i Johann Andre Forfang zmagają się z zakażeniem koronawirusem.