Slopestyle to jedna z najefektowniejszych konkurencji snowboardowych, które są w programie igrzysk olimpijskich. W finałowej rywalizacji bierze udział 12 zawodników, których czekają trzy przejazdy. Do końcowej klasyfikacji liczy się nota najlepszego z nich, stąd też do samego końca wszystko może się wydarzyć. Oglądaj nasz program o Igrzyskach Olimpijskich - Weronika Nowakowska, Jan Ziobro zapraszają Po pierwszym przejeździe rywalizacji w Pekinie na prowadzeniu był Amerykanin Redmond Gerard, który otrzymał od sędziów notę 83,25 punktu. W drugim przejeździe wyprzedził go jednak Kanadyjczyk Max Parrot, który zaliczył kapitalny występ i z notą 90.96 punktu objął prowadzenie, spychając Gerarda na trzecią lokatę, bowiem na drugą wskoczył Chińczyk Yiming Su z notą 88.70 punktu. Czytaj także: Sprawdź terminarz igrzysk olimpijskich w PekinieW finałowym przejeździe Parrot nie zdołał się poprawić, a jako że startował jako trzeci, musiał nerwowo oczekiwać na to, co zrobią rywale. Gerard już na pierwszym skoku zepsuł swój przejazd i było wiadomo, że nie obroni złotego medalu wywalczonego na igrzyskach w Pjongczangu. Jak się okazało, nie zmieścił się nawet na podium, bo startujący jako przedostatni Kanadyjczyk Mark McMorris w swoim trzecim przejeździe w końcu pojechał na miarę możliwości i przeskoczył Gerarda, zdobywając brązowy medal z notą 88,53 punktu. Ostatnim, który mógł coś zmienić, był Su, jednak i on popełnił błędy i zakończył rywalizację na drugiej pozycji, natomiast mistrzostwo olimpijskie w Pekinie wywalczył Max Parrot.Polacy nie startowali.