"Stop wojnie", "Pokój dla Ukrainy" - z takimi transparentami przed rozpoczęciem ceremonii otwarcia igrzysk paraolimpijskich w Pekinie manifestowali sportowcy w z Ukrainy. Rozpoczynające się właśnie w chińskiej stolicy zimowe igrzyska będą odbywać się w cieniu rosyjskiej inwazji na ten kraj. Z rywalizacji wykluczono zawodników z Rosji i Białorusi, ale na szczęście ukraińskiej ekipie udało się dotrzeć do Pekinu i mimo niezwykle ciężkiej sytuacji w ich kraju, będą walczyć o medale. Trudno nawet wyobrazić sobie, co muszą teraz czuć mając świadomość, że ich bliscy zostali w ojczyźnie, gdzie każdego dnia trwają walki. Czytaj także: <a href="https://sport.interia.pl/raporty/raport-pekin-2022/aktualnosci/news-witold-skupien-w-dniu-rozpoczecia-igrzysk-paraolimpijskich-n,nId,5871599">"Nie da się nie myśleć o tej wojnie"</a> Manifestacja przed ceremonią otwarcia igrzysk paraolimpijskich to z pewnością nie ostatni taki akcent w Pekinie. Niestety wiele wskazuje na to, że ta impreza może zapisać się w historii i to niestety nie z powodu niezwykłych sportowych wyników.