Po pierwszym etapie rywalizacji - zjeździe - na prowadzeniu był Alexander Aamodt. Norweg na półmetku wyprzedzał Kanadyjczyków Jacka Crawforda i Brodie Segera o - odpowiednio - 0,02 i 0,42 s. W stawce 27 uczestników nie było Polaków. Czytaj także: Skoki narciarskie. Konflikty w polskiej kadrze. Zawodniczka zdradza "Grupa wyżera się od środka" Slalom najlepiej wyszedł Johannesowi Strolzowi, który po zjeździe był dopiero czwarty. Świetny czas uzyskany przez Austriaka (2:31.43) dał mu pozycję lidera, którą utrzymał już do samego końca i zdobył olimpijskie złoto. Część slalomową ukończyło tylko 17 zawodników. Kiedy startują Polacy? - Zobacz terminarz! Rywalizacja o medale olimpijskie w kombinacji alpejskiej odbyła się po raz ostatni. To efekt podjętej przez Kongres Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) decyzji. Na kolejnych igrzyskach zawodnicy walczyć będą już w slalomie równoległym.