Tandrevold w niedzielę była bardzo bliska zdobycia medalu igrzysk olimpijskich w biegu na dochodzenie. Norweżka była trzecia po ostatnim strzelaniu i wydawało się, że pewnie zmierza po brązowy medal. Na ostatnich metrach Norweżka utraciła jednak siły, jakby doznała paraliżu. Z najwyższym trudem dotarła do mety, gdy wymijały ją kolejne rywalki. Tuż za metą Tandrevold padła na ziemię i natychmiast otrzymała pomoc medyczna. Norweżka balansowała na granicy omdlenia. Pekin 2022. Ingrid Landmark Tandrevold zabrała głos Teraz biathlonistka opublikowała w mediach społecznościowych post, w którym komentuje całą sytuację. Opatrzyła go zdjęciem, które - jak się okazało - wykonała w grudniu.- Powyższe zdjęcie zrobiłam w grudniu, gdy - jak myślałam - przeżywałam najgorszy okres w karierze. Pomyślałam, że uchwycę ten moment i przypomnę go, gdy los się odwróci, by docenić wzloty i upadki - napisała Tandrevold.- Dziś jednak osiągnęłam najgorszą chwilę w mojej karierze. Myślę, że sport nie zawsze jest sprawiedliwy. Bardzo dziękuję za wszystkie wiadomości, jakie otrzymałam. Jesteście najlepsi! Będę walczyła dalej - dodała norweska zawodniczka. Kiedy startują Polacy? - Zobacz terminarz! WG