28-letnia zawodniczka, która w dorobku ma także brąz w tej samej konkurencji w Pjongczangu, ma urazy stawów skokowych w obu nogach. - Decyzja o odpuszczeniu Pekinu była trudna, ale właściwa. Teraz skupię się na leczeniu i powrocie do normalnego funkcjonowania. Zawsze mówiłam, że igrzyska to nie jest najważniejsza rzecz na świecie i teraz mogę udowodnić, że rzeczywiście tak myślę - powiedziała Eva Samkova. Pekin 2022. Igrzyska bez gwiazdy snowboardu Kontuzji Czeszka doznała 11 grudnia podczas zawodów Pucharu Świata w austriackim Montafon. W rywalizacji par mieszanych wspólnie z Janem Kubicikiem wywalczyła tam drugie miejsce. Tuż po tym, jak Samkova minęła linię mety, jej deska "zaklinowała się" w śniegu i zatrzymała w miejscu, a stawy skokowe zawodniczki nie wytrzymały nagłego przeciążenia. Trafiła do szpitala, gdzie założono jej w obu nogach śruby. Eva Samkova starała się jak najszybciej zakończyć rehabilitację i wrócić do treningów, ale ostatecznie postanowiła nie ryzykować. - To mogłoby odbić się nie tylko na jej sportowej karierze, ale nawet na życiu codziennym - przyznał opiekujący się zawodniczką lekarz Pavel Kolar. W tym sezonie Samkova triumfowała w zawodach Pucharu Świata na olimpijskim torze w Chinach. W Montafon w rywalizacji indywidualnej była piąta.