Tomasz Kalemba z Onetu i Sebastian Parfjanowicz z TVP Sport potwierdzili informacje, jakoby pojawiła się szansa na to, by Natalia Maliszewska opuściła niebawem izolację i dostała szansę startu na swoim koronnym dystansie 500 metrów podczas igrzysk w Pekinie. PKOl poinformował wcześniej, że Natalia Czerwonka, Magdalena Czyszczoń, Arkadiusz Skoneczny, Marek Kania, Hubert Krysztofiak opuścili izolację, nie potwierdzając tych rewelacji. Czytaj także: Zobacz terminarz igrzysk w PekinieSzef misji olimpijskiej Konrad Niedźwiecki zaapelował jednak, żeby powoływać się tylko i wyłącznie na informacje przekazywane przez Polski Komitet Olimpijski. "Na ten moment w kwestii startu Natalii nic się nie zmieniło. W Pekinie są ogromne błędy komunikacyjne. Ogromne! Wszystko sprawdzamy i jak informacja jest oficjalna publikujemy na mediach" - napisał na swoim profilu na Twitterze. Zamieszanie wokół startu Maliszewskiej trwa, a sprzeczne informacje z Pekinu tylko podgrzewają emocje. Miejmy nadzieję, że popularny "Kurczak" jakimś cudem wróci na olimpijskie areny, ale jeśli to się uda, trzeba będzie traktować to w kategoriach cudu.