W sobotę, na zimowych igrzyskach w Pekinie, odbywał się konkurs skoków narciarskich na średniej skoczni. Po pierwszej serii trzecie miejsce zajmował Kamil Stoch i wydawało się, że to on powalczy o medal. Tak się nie stało i zajął on szóste miejsce. Brązowy medal wywalczył za to Dawid Kubacki, który na półmetku był ósmy. Jutro obaj wystąpią w konkursie drużyn mieszanych, który odbędzie się na tym samym obiekcie. Panów wesprą dwie nasze reprezentantki na igrzyskach, Nicole Konderla i Kinga Rajda. Dawid Kubacki i Kamil Stoch wystąpią w konkursie drużyn mieszanych Tu jednak szanse na medal są bardzo małe. O ile o skoki mężczyzn możemy być w miarę spokojni, bo widać, że w Pekinie złapali formę, to panie prezentują się słabo. W indywidualnej rywalizacji zaległy odległe miejsca - Rajda była 35., a Konderla 36. Sukcesem będzie zajęcie miejsc 6-8. Dlatego pewnym zaskoczeniem w składzie jest obecność Kubackiego i Stocha. Wydawało się, że Michal Doleżal da odpocząć najmocniejszym ogniwom swojej reprezentacji. Dodatkowo Stoch, tuż przed igrzyskami, miał kontuzję kostki i miał być oszczędzany. Jak widać, nasza ekipa ma jednak nadzieję na dobry wynik i zamierza poddawać się jeszcze przed startem.