Srebro Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego w rywalizacji panczenistów jest komentowane nie tylko w wymiarze sportowym. Wszystko przez gest jednego z zawodników, który pokazał do kamery dwa środkowe palce. Daniił Aldoszkin wraz z Siergiejem Trofimovem oraz Rusłanem Zacharowem w ostatecznym starciu nie zdołali pokonać jedynie Norwegów. Czytaj też: Sędzia dostał krążkiem w głowę podczas meczu hokeja na igrzyskach Rosyjski panczenista przeprosił kibiców Aldoszkin po półfinałowym przejeździe wpadł na metę i w geście radości uniósł do góry ręce z podniesionymi środkowymi palcami. Wszystko po tym, jak Rosjanie pobili olimpijski rekord, pokonując zespół ze Stanów Zjednoczonych. Teraz sportowiec przeprasza i tłumaczy się ze swoich gestów. "Podniosłem ręce. Mam pierwszy medal. To pierwsze igrzyska olimpijskie. Nic takiego nie miałem na myśli. Przepraszam, jeśli kogoś to obraziło" - powiedział 20-latek. Głos zabrał również prezydent Rosyjskiego Związku Łyżwiarstwa, który przyznał, że był to wybuch emocji. "Emocje wzięły górę. W tym geście nie było podtekstów" - dodał od siebie Aleksiej Krawcow, przepraszając przy okazji tych, którzy poczuli się obrażeni.