Sukces sportowy Państwa Środka był przedmiotem wielu wpisów na Weibo, chińskim odpowiedniku Twittera. Wielu użytkowników zwracało uwagę nie tylko na fakt, że ich zawodnicy wywalczyli aż dziewięć złotych medali, ale też uplasowali się tuż przed wielkim rywalem politycznym, którym jest USA. Amerykanie wywalczyli 25 medali, ale tylko osiem z najcenniejszego kruszcu. - W letnich igrzyskach w zeszłym roku USA były o jedno złoto przed Chinami, teraz są jedno za nami - napisał w niedzielę jeden z użytkowników Weibo. Młoda kobieta przechodząca w Pekinie obok zegara odliczającego dni rozpoczętych 4 lutego igrzysk zaznaczyła, że sporty zimowe w Chinach wciąż są na wczesnym etapie rozwoju. CZYTAJ TAKŻE: Chiny napluły wszystkim w twarz tą ceremonią- Trzecie miejsce w klasyfikacji medalowej, przed takimi krajami jak USA i Kanada, to prawdziwe osiągnięcie! - podkreśliła podekscytowana w rozmowie z dziennikarzem agencji AFP. Komitet Centralny Komunistycznej Partii Chin i rząd pogratulowali sportowcom "najlepszego występu historii" w zimowych igrzyskach. "Ojczyzna i rodacy są z dumni z waszego osiągnięcia" - podkreślono w oświadczeniu. Pekin 2022. Chiny mocne w igrzyskach letnich, nie zimowych O ile Chiny od dawna mogą pochwalić się sukcesami w letnich zmaganiach olimpijskich, to w zimowych mieli dotychczas znacznie skromniejsze osiągnięcia. Po raz pierwszy w tej drugiej odmianie wzięli udział w 1980 roku, a przed kończącą się w niedzielę imprezą mieli w sumie w dorobku 62 medale, w tym 13 złotych. Najlepiej w tym okresie poszło im w 2010 roku w Vancouver, gdy na podium stanęli 11 razy, w tym pięć razy na najwyższym jego stopniu. W dużym stopniu dorobek z tegorocznej imprezy pomogła powiększyć urodzona... w Stanach Zjednoczonych Eileen Gu, która zdobyła trzy medale w narciarstwie dowolnym, w tym dwa złote.