Michał Białoński, Interia: Faworytem półfinału jest Finlandia, ale czy jej zwycięstwo z fazy grupowej 6-2 nad Słowacją nie może spowodować samouspokojenia? Pana rodacy z pewnością pałają chęcią rewanżu. Robert Kalaber, słowacki trener reprezentacji Polski: Na igrzyskach są sami profesjonaliści, sztaby robią analizę wideo. Każdy mecz zostanie rozebrany na czynniki pierwsze. Drużyny pracują nie tylko na tafli, ale i poza nią. Myślę, że Finlandia się przekonała o tym, iż Słowacja jest mocna. W pierwszym meczu między nimi Finowie byli po prostu bardziej skuteczni. Słowacy mieli więcej strzałów, ale popełnili też proste błędy, umożliwili przeciwnikowi jazdę sam na sam na bramkarza. Z tego brały się bramki. Ten mecz będzie całkiem inny niż pierwszy w grupie. Wynik 6-2 dla Finlandii idzie w niepamięć, to będzie nowy dzień, nowy mecz o finał na IO, a to już kategoria superciężka. Kalaber: To chcemy przenieść z IO do gry reprezentacji Polski W perspektywie kwietniowych MŚ w Katowicach, na których będziemy walczyć o powrót na zaplecze światowej elity, co by pan chciał zaszczepić naszym hokeistom, z tego, co obserwuje pan na igrzyskach? - Odkąd objąłem kadrę Polski, apeluję do chłopaków, że chcemy grać szybko, prosto, dokładnie. Chcemy grać na całej tafli agresywnie. To samo staramy się wprowadzać w JKH GKS-ie Jastrzębie. Taki jest ten nowoczesny hokej. Gdy oglądacie teraz igrzyska, to widzicie, że nikt nie stoi, wszyscy są w ruchu, blisko siebie, wspomagają się, są agresywni, wykorzystują ciało do pojedynków. CZYTAJ TEŻ: Kalaber o awansie Słowacji do półfinału ZIO Pekin 2022 Po stracie krążka cała drużyna natychmiast, w oka mgnieniu, organizuje się do obrony. Tu nie ma czasu na jakieś wielkie reorganizacje. Wszyscy muszą być świadomi tego, że hokej jest najszybszą grą zespołową. Na igrzyskach wszystko dzieje się bardzo szybko. I właśnie w tym kierunku, szybkiej gry, musimy podążać. Całe piątki muszą grać razem, blisko siebie, razem atakować i bronić. Do tego musi dojść poświęcenie i charakter. Ja i mój sztab analizujemy mecze i zastanawiamy się, co można przenieść do polskiej drużyny narodowej. CZYTAJ TEŻ: Sensacja na IO! Selekcjoner Polaków komentuje dla InteriiRozmawiał: Michał Białoński, Interia