Aleksandra Król zaliczyła dobry przejazd kwalifikacyjny, a później eliminacyjny. Pozostałym dwóch zawodniczkom z Polski nie poszło tak dobrze. Król awansowała do 1/8 finału z ósmym czasem w całej stawce - nadzieje na przejście nawet tej kolejnej rundy miały więc solidne podstawy. Pekin 2022. Snowboard. Slalom gigant. Aleksandra Król w ćwierćfinale W konfrontacji z Poliną Smolencową polska snowboardzistka wystartowała przeciętnie, ale szybko nadrobiła powstałą do Rosjanki stratę. W środkowej fazie wyścigu Polka wypracowała sobie przewagę i utrzymała ją na mecie, choć przekraczając ostatni metr zaliczyła niegroźny upadek. Aleksandra Król wygrała o 16 setnych sekundy, a w ćwierćfinale mierzyła się z faworytką do złotego medalu Ester Ledecką. Poza nimi w 1/4 finału znalazły się także Julia Dujmovits, Michelle Dekker, Daniela Ulbing, Ramona Hofmeister, Carolin Langenhorst i Gloria Kotnik. Czytaj także: Snowboard. Kwiatkowski w ćwierćfinale slalomu giganta równoległego, Nowaczyk odpadł Pekin 2022. Snowboard. Slalom gigant. Aleksandra Król nie dała rady faworytce Od samego startu w ćwierćfinale przewagę miała Ledecka, ale później popełniła błąd. Aleksandra Król nie odpuszczała, na stromym fragmencie odrobiła trochę strat, ale później w ferworze walki zaliczyła upadek. Polka nie skontrolowała dostatecznie tylnej krawędzi i w konsekwencji przegrała z faworytką. Ledecka okazała się lepsza w pojedynku o złoty medal od Austriaczki Danieli Ulbing. Słynna Czeszka zdobyła w tej konkurencji złoto również w 2018 roku w Pjongczangu. Triumfowała wówczas także w... alpejskim supergigancie.