O sprawie Kamiłi Walijewej jeszcze długo będzie głośno. 15-latka, u której wykryto środki dopingowe, została ostatecznie dopuszczona do rywalizacji solistek, ale w zawodach nie wytrzymała presji i zakończyła je bez żadnego medalu.Po występie młoda Rosjanka została mocno skrytykowana przez swoją trenerkę Eteri Tutberidze. To z kolei nie spodobało się szefowie MKOl-u Thomasowi Bachowi.- To było przerażające. Oglądałem to w telewizji. Od jej najbliższych bił niesamowity chłód - powiedział Bach na temat otoczenia Walijewej po zawodach solistek. Czytaj także - Kontrowersyjna decyzja organizatorów. "Pierd***ny żart" Pekin 2022. Sprawa Walijewej. Szokujące słowa rosyjskiego trenera Szef MKOl-u nie musiał długo czekać na odpowiedź. Udzielił mu jej Aleksandr Żulin, dwukrotny rosyjski medalista w łyżwiarstwie figurowym, obecnie pracujący jako trener.Żulin wystosował otwarty list do Bacha, w którym wyraził zaskoczenie słowami działacza. "Podopieczni Tutberidze zdobyli sześć medali olimpijskich i cztery mistrzostwa olimpijskie od 2014 roku, więc ona zapewne wie co powiedzieć swoim zawodniczkom po starcie" - napisał Żulin. Zarzucił też szefowi organizacji olimpijskiej uprzedzenie w stosunku do Rosjan. Jeszcze ostrzej Żulin zaatakował Bacha w swoim wpisie na Instagramie. Porównał szefa MKOl-u do... D’Artagnan, bohatera powieści "Trzej Muszkieterowie". - Biedny Thomas D'Artagnan walczy dla korzyści silnych i bogatych - napisał rosyjski trener.- Następnym krokiem będzie atak podopiecznych Tutberidze na Ukrainę z Walijewą na czele - ironizował dalej Żulin. WG