Halvor Egner Granerud w konkursie na skoczni normalnej w Oberstdorfie nie znalazł się w gronie najlepszej trójki zawodników i nie wywalczył upragnionego medalu mistrzostw świata. Czwartym miejscem Norwega zdziwiony był między innymi świeżo upieczony mistrz świata. Piotr Żyła przyznał, że to właśnie Granerud był największym faworytem do zdobycia złotego medalu. Wśród polskich fanów wciąż znajdują się tacy, którzy nie zapomnieli Norwegowi słynnej wypowiedzi o Kamilu Stochu, która wybrzmiała z jego ust podczas Turnieju Czterech Skoczni. "To strasznie irytujące, że kolejny raz wygrał Stoch" - powiedział wówczas 24-latek. Tym razem Granerud przyznał, że obraźliwe komentarze w polskim internecie po jego występie w pierwszym konkursie indywidualnym MŚ w Oberstdorfie mogą być nawet dla niego komplementem. "Jeżeli spisywałeś się tak dobrze, że ludzie świętują, gdy nie wygrałeś, to komplement" - powiedział skoczek dla norweskich mediów. Halvor Egner Granerud dodał dla "Dagbladet", że polscy kibice nie są dla niego wrogami. Wręcz przeciwnie. "Myślę, że 99 procent polskich kibiców jest pozytywnych. We wszystkich grupach znajdą się ludzie, którzy wolą być negatywnie nastawieni" - dodał sportowiec. Kolejne zmagania panów w Oberstdorfie zaplanowano na następny weekend. W sobotę skoczkowie zmierzą się w konkursie indywidualnym, a dzień później powalczą o medale w drużynach. A