Dziś o 16.30, oprócz Żyły i Stękały, do rywalizacji przystąpią: Klemens Murańka, wicemistrz z Seefeld Kamil Stoch oraz broniący tytułu Dawid Kubacki. W seriach treningowych i kwalifikacjach Stękała i Żyła nie imponowali odległościami. - Wszystko jest w porządku, brakuje tylko metrów - mówił Stękała. - Ale do wszystkiego podchodzę spokojnie. Cel mam taki, że trzeba w końcu okiełznać tego maluszka - dodał ze śmiechem nasz skoczek. Na czym polega jego problem? Sam nie wie. - Ciężko mi się skacze na takich małych obiektach, nie wiem, dlaczego. Ewidentnie czegoś brakuje. Z jednej strony jest frustracja, ale z drugiej chciałbym oddać jeszcze z pięć skoków, bo czuję, że jest blisko - powiedział Stękała. Nasz skoczek nie chce mówić o konkretnych planach wynikowych na konkursy podczas MŚ. - Jestem zadowolony, że jestem na mistrzostwach świata i że cały sezon jest udany - podkreślił. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź A jak lata się w Oberstdorfie Piotrowi Żyle? - Krótko - odparł z uśmiechem. - Trzeba się wziąć za pracę. Dzień lenia się skończył - żartował nasz zawodnik. - Dzisiaj to były tylko kwalifikacje, choć zawsze chce się dobrze skakać. Mam swój plan na sobotę - zapewnił. Z Oberstdorfu Waldemar Stelmach