Grupa B - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę Japończycy triumfowali po dwóch golach Taisei Miyashiry w 21. i 76. minucie oraz trafieniu Kyosuke Tagawy w 53. minucie. - Był to dobry mecz w naszym wykonaniu, ale na pewno nie idealny. W pierwszej połowie musieliśmy rozpracować i "nauczyć" się rywali, którzy byli ofensywnie nastawieni i zaskakiwali nas zmieniając system gry. Po przerwie udało nam się rozwinąć skrzydła. Uwierzyliśmy w siebie po pierwszej bramce, bo widać było, że od tego momentu czuliśmy się na boisku znacznie pewniej. W tym spotkaniu byliśmy bardzo skuteczni - skomentował trener Masanaga Kageyama. W swoim pierwszym meczu piłkarze z Kraju Kwitnącej Wiśni zremisowali w Bydgoszczy z Ekwadorem 1-1, ale japoński szkoleniowiec uznał, że ten wynik wyszedł w ogólnym rozrachunku jego drużynie na dobre. - Ten remis zadziałał na naszą korzyść, bo gdybyśmy wygrali pierwszą potyczkę, dzisiaj na pewno nie bylibyśmy tak skoncentrowani i zmotywowani. W konfrontacji z Ekwadorem dopadła nas również debiutancka trema. Niektórzy zawodnicy byli spięci i zdenerwowani, przytrafiło nam się również sporo prostych błędów. W spotkaniu z Meksykiem udało nam się wyeliminować wiele mankamentów, graliśmy też na większym luzie, ale mamy świadomość, że musimy jeszcze poprawić kilka elementów - dodał szkoleniowiec Japonii. Totalnie zawiedli Meksykanie, którzy na inaugurację turnieju postawili się w Gdyni Włochom i po walce przegrali 1-2. W niedzielnej konfrontacji podopieczni trenera Diego Ramireza nie mieli praktycznie nic do powiedzenia i są o krok od odpadnięcia z mistrzostw. - Pierwsze 20 minut było w naszym wykonaniu bardzo udane. Stworzyliśmy w tym okresie kilka dogodnych sytuacji, ale nie zdołaliśmy zamienić ich na gole. Później boisko z powodu kontuzji opuścił Roberto Meraza, straciliśmy też bramkę i to nas rozbiło. W poprzednim meczu z Włochami, które są klasowym zespołem, pokazaliśmy na co nas stać, bo udało nam się odrobić straty, ale teraz nie utrzymaliśmy koncentracji i motywacji. Zabrakło nam energii oraz wiary i to, a nie nasza forma, martwi mnie najbardziej. A wynik mówi sam za siebie. Japonia zagrała bardzo dobrze i odniosła zasłużone zwycięstwo - przyznał szkoleniowiec Meksyku. Ostatnie mecze grupy B odbędą się w środę o 18 - Japonia zagra z Włochami w Bydgoszczy, a w Gdyni Meksyk zmierzy się z Ekwadorem. Marcin Domański