MŚ U-20 - zobacz szczegóły Kolumbijczycy awansowali do fazy play-off, zajmując drugie miejsce w grupie A. Polskim kibicom zapadli w pamięć szczególnie zwycięstwem nad "Biało-Czerwonymi" w meczu otwarcia 2-0. W 1/8 finału była już o krok od pożegnania się z turniejem, ale ostatecznie po rzutach karnych wyeliminowała Nową Zelandię. Z kolei Ukraina bez żadnej porażki zwyciężyła w grupie D, gdzie walczyła z USA, Nigerią i Katarem. Awans do ćwierćfinału dała jej wygrana 4-1 nad Panamą. Spotkanie bardzo szybko ustawiła bramka, którą Kolumbijczycy sami podarowali rywalom. Koszmarne nieporozumienie i wyjście bramkarza daleko przed pole karne wykorzystał Daniło Sikan, pakując piłkę do pustej bramki. Piłkarze reprezentacji Ukrainy poszli za ciosem i to oni byli bliżsi podwyższenia prowadzenia. Po pół godzinie gry domagali się podyktowania rzutu karnym po rzekomym faulu na Ołeksiju Kaszczuku, a w 65. minucie świetną okazję zmarnował Heorhij Citaiszwili. Wreszcie, gdy w grze Kolumbijczyków coś drgnęło, to czerwoną kartkę za wejście wślizgiem otrzymał Johan Carbonero i przekreślił marzenia swojej drużyny. Ukraina kontrolowała przebieg spotkania do samego końca. W półfinale, który zostanie rozegrany 11 czerwca o godzinie 17.30 Ukraina zmierzy się ze zwycięzcą pojedynku Włochy - Mali. Kolumbia - Ukraina 0-1 (0-1) Bramka: 0-1 Sikan (11.). Czerwona kartka: Kolumbia - Carbonero (87.) Zobacz raport meczowy