Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do reprezentantów Urugwaju w 11. minucie spotkania, gdy Ronald Araujo strzelił gola. Jak się okazało, to było wszystko, na co było stać w tym spotkaniu Urugwajczyków. Kolejne bramki zdobywali już tylko ich rywale, którzy zasłużenie znaleźli się w najlepszej ósemce turnieju. Piłkarze Ekwadoru odrobili straty jeszcze w pierwszej połowie. W 31. minucie Alexander Alvarado wyrównał wynik meczu z karnego, strzelając lekko w środek bramki, co i tak zaskoczyło bramkarza Urugwaju. Dalsze wysiłki podejmowane przez reprezentację Ekwadoru przyniosły efekt bramkowy po przerwie. W 75. minucie na listę strzelców wpisał się Sergio Quintero. Przy zdobyciu bramki pomagał Exon Vallecilla. Quintero płaskim strzałem w "krótki" róg zakończył akcję Ekwadoru. Na osiem minut przed zakończeniem spotkania z czerwoną kartką zszedł z boiska Bruno Mendez z Urugwaju, który odbijając piłkę ręką ratował swój zespół przed utratą bramki. Po chwili Gonzalo Plata zdobył z rzutu karnego trzecią bramkę dla Ekwadoru. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-3. Reprezentacja Ekwadoru była w posiadaniu piłki przez 61 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym meczu.