Polska jest gospodarzem rozpoczynającej się w czwartek imprezy. Magiera wspomina, że dokładnie przed rokiem po raz pierwszy zebrał kadrę do lat 20 na zgrupowaniu w Bydgoszczy. Od tamtej pory drużyna mocno się jednak zmieniła. - Z tej konsultacji jest z nami dziesięciu zawodników. W czasie kolejnych zgrupowań rozegraliśmy osiem meczów. Jesteśmy gotowi, by przystąpić do mundialu. Pracowaliśmy nad tym, aby moi podopieczni byli przygotowani pod względem taktycznym, technicznym i mentalnym. To dla tych chłopaków wielka sprawa, przystępują do najważniejszego wydarzenia w ich życiu. Mają okazję zaprezentować się kibicom, być na pierwszych stronach gazet - mówi selekcjoner kadry, cytowany przez serwis Łączy nas piłka. Jego drużyna trafiła do grupy A, w której zmierzy się z Tahiti, Senegalem i Kolumbią. To właśnie drużyna z Ameryki Południowej będzie pierwszym rywalem Polaków, którzy rozpoczną zmagania na stadionie Widzewa w Łodzi. Magiera przekonuje, że dokładnie przyglądał się Kolumbijczykom. - Reprezentacja Kolumbii zagrała w tym roku czternaście spotkań międzypaństwowych. Dziewięć miało miejsce podczas turnieju w Chile, na którym byłem. To będzie jednak inny zespół, wówczas nie grało kilku zawodników z Europy. Będziemy robić wszystko, by pokazać się z jak najlepszej strony. Uważam, że jesteśmy gotowi, by podjąć walkę - podkreśla trener. Jego zdaniem, siłą Polaków ma być "mieszanka graczy z Ekstraklasy i niższych lig". W kadrze powołanej przez selekcjonera jest kilku zawodników, którzy w zakończonym w niedzielę sezonie regularnie grali w polskiej elicie. Radosław Majecki wyrósł na podstawowego bramkarza Legii Warszawa, Bartosz Slisz wywalczył miejsce w składzie Zagłębia Lubin, a Sebastian Walukiewicz dobrą grą w Pogoni Szczecin zapracował nawet na transfer do Serie A. - Chcę, aby zawodnicy w każdym meczu wznosili się na wyżyny umiejętności. By pokazali to, co potrafią, czego nauczyli się od dziecka. Na pewno marzył im się występ na wielkiej imprezie. Teraz to wszystko mają. Chcę, by moi piłkarze zagrali bez presji i cieszyli się każdą chwilą na boisku - zaznacza Magiera. Mistrzostwa świata do lat 20 to druga największa impreza organizowana przez FIFA. Bardziej prestiżowy jest tylko "dorosły" mundial, ale i na turnieju dla 20-latków nie brakuje gwiazd. W tym roku do Polski przyjadą m.in. Diogo Dalot z Manchesteru United, Dan-Axel Zagadou z Borussii Dortmund czy Alban Lafont z Fiorentiny.W turnieju biorą udział 24 drużyny. Dwie najlepsze 15 czerwca spotkają się w finale w Łodzi. Pierwszy mecz Polaków w czwartek o godz. 20.30.