Mundial w Rosji - sprawdź szczegóły! Trzy miesiące po klęsce na Euro 2008 Polacy zaczęli eliminacje do mundialu w RPA. W drugim meczu przeciwnikiem "Biało-Czerwonych" było San Marino. Dochodziła 60. minuta meczu, gdy trener Leo Beenhakker zdjął z boiska Marka Saganowskiego, posyłając w jego miejsce obiecującego młodziana z Lecha Poznań. Robert Lewandowski, który kilkanaście dni wcześniej obchodził 20. urodziny, już osiem minut później utonął w objęciach kolegów, gdy podwyższył wynik na 2-0. Po dośrodkowaniu z prawej strony na bramkę uderzył Ebi Smolarek, a piłka odbiła się od słupka. Najprzytomniej zachował się Lewandowski, który dobiegł do odbitej futbolówki i płaskim strzałem umieścił ją w bramce - tak właśnie zaczęła się reprezentacyjna przygoda napastnika, który z pewnością będzie uznany legendą polskiej piłki. "Za słaby" na Legię, w sam raz na Lecha Zaledwie trzy miesiące przed debiutem w kadrze Lewandowski podpisał kontrakt z Lechem Poznań. Wcześniej z jego usług nie chciała skorzystać Legia Warszawa, która wolała zatrudnić Hiszpana Mikela Arrubarrenę. Już pierwszy sezon "Lewego" w Lechu był bardzo udany. W lidze zdobył 14 bramek, a we wszystkich rozgrywkach aż 20. Choć "Kolejorz" nie zdobył wówczas mistrzostwa, to serca polskich kibiców skradł występami w europejskich pucharach. Poznaniacy wyszli z grupy Pucharu UEFA, odpadając dopiero po emocjonującym dwumeczu z włoskim Udinese Calcio. W pamięci fanów najmocniej zapisał się niesamowity mecz rewanżowy z Austrią Wiedeń, wygrany dopiero po dogrywce 4-2. Dzięki tej wygranej poznaniacy zyskali możliwość gry w fazie grupowej. Spotkanie miał bardzo dramatyczny przebieg, a "Kolejorz" dwukrotnie był o włos od pożegnania się z pucharami. W 85. minucie po asyście Lewandowskiego gola na 2-1 (dającego dogrywkę) zdobył Sławomir Peszko. Na początku dogrywki "Lewy" dał Lechowi prowadzenie, lecz Austria szybko odpowiedziała kontaktowym trafieniem. Dopiero w 120. minucie, ostatnim kopnięciem piłki w meczu, awans poznaniakom zapewnił Rafał Murawski. Krok po kroku. Budowanie pozycji w Niemczech Kolejny sezon w Poznaniu Robert zakończył z 18. trafieniami w lidze, koroną króla strzelców Ekstraklasy i mistrzowskim tytułem dla Lecha. Już wtedy było wiadomo, że nasza liga robi się dla "Lewego" nieco za ciasna - zwłaszcza, że 22-letnim napastnikiem zainteresowała się Borussia Dortmund, z którą Lewandowski latem 2010 roku podpisał kontrakt. W tym samym czasie do klubu przychodził Łukasz Piszczek, a w drużynie był już Jakub Błaszczykowski, z którymi wkrótce "Lewy" miał stworzyć słynne "polskie trio z Dortmundu". O miejsce w składzie Robert nie miał jednak łatwo - w ataku BVB pewne miejsce miał ulubieniec kibiców Lucas Barrios, a na "szpicy" mógł grać także Egipcjanin Mohamed Zidan. W tej sytuacji Lewandowski najczęściej wchodził na boisko z ławki, by grać za plecami Barriosa na pozycji numer "10". Spowodowało to, że Polak rozwinął się piłkarsko, powoli nabierał też muskulatury, z której obecnie słynie. Mimo roli zmiennika "Lewy" zdobył dziewięć bramek, przyczyniając się do sensacyjnego triumfu BVB w Bundeslidze. Bajkowy sezon i... koszmarne Euro 2012 Sezon 2011/12 polski napastnik zaczął w podstawowym składzie, do którego drzwi otworzyła mu kontuzja Barriosa. Pozycji w składzie "Lewy" już nie oddał - zdobył 22 bramki w Bundeslidze, a Borussia obroniła tytuł mistrzowski. Ówczesny sezon zakończył się także wygraną dortmundczyków w Pucharze Niemiec - w finale pokonali 5-2 Bayern, a Lewandowski popisał się hat-trickiem i został królem strzelców Pucharu. W czerwcu 2012 roku, miesiąc po finale Pucharu Niemiec, odbyły się także historyczne mistrzostwa Europy w Polsce i na Ukrainie. Dla Orłów rozpoczęły się jak z bajki - po dośrodkowaniu Kuby Błaszczykowskiego Lewandowski piękną "główką" otworzył wynik meczu z Grecją. Potem było już jednak tylko gorzej - po dwóch remisach z Grecją i Rosją nadszedł mecz o wszystko z Czechami. Niestety, "Biało-Czerwoni" przegrali 0-1 i już po trzech spotkania pożegnali się z turniejem. Ogromne rozczarowanie. Robert Lewandowski - król Bawarii Mimo nieudanych finałów Euro, kariera "Lewego" wciąż nabierała rozpędu. Rok po widowiskowym triumfie nad Bawarczykami, BVB zmierzyło się z Bayernem znów - tym razem w finale Ligi Mistrzów. Tym razem górą byli monachijczycy, wygrywając po golu Arjena Robbena z 89. minuty. Sezon 2013/14 Lewandowski zakończył z drugą koroną króla strzelców i pożegnał się z Dortmundem. Polak wypełnił swój kontrakt i od 1 lipca 2014 roku został piłkarzem Bayernu Monachium. Decyzja o przejściu do bawarskiego klubu okazała się strzałem w "dziesiątkę" - od momentu przyjścia Polaka Bayern co roku sięga po mistrzowską paterę, a Lewandowski zmierza po trzecią już koronę króla strzelców Bundesligi. To w Bayernie "Lewy" ostatecznie zyskał opinię jednego z najlepszych napastników na świecie. Choć wcześniej zdarzały mu się wielkie mecze (jak choćby cztery bramki w półfinale LM z Realem Madryt), to jednak zawsze znaleźli się tacy, którzy wątpili, by Robert poradził sobie w klubie ze ścisłego światowego topu. Stając się w Bayernie graczem nie do zastąpienia, "Lewy" zadał kłam podobnym teoriom. Do legendy przeszło już strzelenie pięciu bramek w dziewięć minut z VfL Wolfsburg, a niedawno polski snajper świętował zdobycie setnej ligowej bramki dla bawarskiego klubu. Do pełnego spełnienia brakuje mu jedynie wygranej w Champions League, dlatego wciąż nie milkną głosy, łączące go z Realem Madryt, gdzie miałby większe szanse na wygranie LM. Kapitan, lider, mąż opatrznościowy. Niezbędna postać w kadrze We wrześniu 2014 roku Adam Nawałka powierzył Lewandowskiemu opaskę kapitana reprezentacji Polski. Od tamtego czasu "Lewy" w kadrze jest niesamowity - został królem strzelców eliminacji do Euro 2016 we Francji (13 goli w 10 meczach), a później powtórzył ten wyczyn w kwalifikacjach do mundialu w Rosji (16 bramek w 10 spotkaniach!). Jako kapitan poprowadził reprezentację do najlepszego wyniku Polski na ME w historii - ćwierćfinału we Francji. Podczas finałów Polacy nie przegrali ani jednego meczu, odpadając dopiero po rzutach karnych z późniejszym triumfatorem, Portugalią. W reprezentacji jest mężem opatrznościowym - strzela w ważnych momentach, bierze na siebie odpowiedzialność w trudnych chwilach. Strzela głową, prawą nogą, lewą, z rzutów wolnych i karnych. Jest jednym z najlepszych wykonawców "jedenastek" na świecie - miał na swoim koncie passę 24 skutecznie wykonanych rzutów karnych w czasie gry. Postać dla naszej reprezentacji absolutnie niezbędna - kapitan, lider, najlepszy gracz i strzelec. Poza boiskiem spokojny, ułożony, ale też pewny siebie i dążący do jasno wyznaczonego celu. A jeśli kolejnym jest sukces na MŚ w Rosji, to możemy mieć pewność, że zrobi wszystko, by go osiągnąć. Robert Lewandowski urodzony 21 sierpnia 1988 roku w Warszawie Kariera: 2006-08 Znicz Pruszków (32 mecze, 21 goli), 2008-10 Lech Poznań (82 m. - 41 g.), 2010-14 Borussia Dortmund (187 m. - 103 g.) 2014- Bayern Monachium (188 m. - 146 g.)* * stan na 16.04.2018 Autor: Wojciech Górski