Gospodarz zbliżającego się mundialu podejmuje u siebie wicemistrzów świata Argentynę. Podopieczni Jorge Sampaoliego mają za sobą trudne eliminacje do mundialu, w których do ostatniego meczu walczyli o awans. Udało się go osiągnąć dzięki geniuszowi Lionela Messiego. Argentyńczyk w ostatni meczu z Ekwadorem zdobył hat-tricka i otworzył "Albiceleste" drzwi do mistrzostw świata. Rosja natomiast w ostatnich spotkaniach spisuje się bardzo przeciętnie. O wysokiej formie podopiecznych Stanisława Czerczesowa na razie nie można mówić. Stadion Łużniki wypełnił się po brzegi. Zawodnicy z Argentyny musieli przyzwyczaić się do zimowych warunków. W Moskwie było zaledwie pięć stopni i padał deszcz. Na treningu "Albiceleste" pruszyło nawet śniegiem. Już na początku spotkania Rosja mogła wyjść na prowadzenie. Konstantin Rausch dostał dobrą piłkę i wbiegł z nią w pole karne. Ryzykownie interweniować postanowił Javier Mascherano i wybił futbolówkę wślizgiem spod nóg rywala, który upadł w "szesnastce". Sędzia nie użył jednak gwizdka i nie wskazał na "wapno". W 21. minucie kapitalną okazję zmarnował Angel Di Maria. Pomocnik dostał świetnie podanie od Messiego i w dobrej sytuacji nie trafił do bramki. Jego strzał obronił Igor Akinfiejew. Chwilę później groźny strzał z dystansu oddał Sergio Aguero, ale bramkarz gospodarzy po raz kolejny nie dał się pokonać. Do przerwy nie padła żadna bramka. W 49. minucie Argentyńczycy powinni wyjść na prowadzenie. Leo Messi wyszedł na sytuację sam na sam z bramkarzem i przelobował Igora Akinfiejewa. Piłkę zmierzającą do bramki w ostatniej chwili wybił głową wracający obrońca. Chwilę później wykazać musiał się Sergio Romero, gdy bombę z dystansu odpalił Denis Gluszakow. Argentyński bramkarz zdołał sparować piłkę na rzut rożny. Obie drużyny dokonywały zmiany w swoich składach, lecz wynik wciąż brzmiał 0-0. Wydawało się już, że mecz zakończy się bezbramkowym remisem, gdy w 86. minucie przełamał się Sergio Aguero. Snajper dostał świetne podanie w pole karne, lecz jego pierwszy strzał zablokował obrońca. Odbita piłka spadła Aguero na głowę, a leżący bramkarz był pozbawiony szans na skuteczną interwencję. Strzeleniem gola Aguero pożegnał się ze spotkaniem, gdyż chwilę później jego miejsce na placu gry zajął Paolo Dybala. Argentyńczycy utrzymali prowadzenie do końca spotkania, pomimo aż czterech doliczonych minut. Rosjanie przed własną publicznością przegrali test-mecz przed mundialem. Rosja - Argentyna 0-1 Bramka: 0-1 Sergio Aguero (86.) AK, WG