Polska zagra z Urugwajem 10 listopada o 20.45 w Warszawie, a 13 listopada o 20.45 w Gdańsku zmierzy się z Meksykiem. Górnik w tym sezonie spisuje się rewelacyjnie. Po 14. ligowych kolejkach prowadzona przez Marcina Brosza drużyna jest na czele tabeli z 26 punktami na koncie i największą liczbą strzelonych bramek. Dotychczas zabrzanie zdobyli ich 30, z czego sam Igor Angulo - 14. Najskuteczniejszego w tym sezonie napastnika na ligowych boiskach pytamy, kogo rekomendowałby do gry w polskiej kadrze. - Ja nie mam szans pojechać (śmiech). A tak poważnie, to liczę, że nasz klub otrzyma wiele powołań, bo w Górniku gra wielu zdolnych i utalentowanych zawodników, a w tej chwili jesteśmy na czele ligowej tabeli, tak, że wasz selekcjoner siłą rzeczy będzie się musiał skupić na powołaniach dla naszych zawodników - uważa Angulo. Przed październikowymi meczami w eliminacjach mistrzostw świata z Armenią i Czarnogórą powołany został Damian Kądzior. Skrzydłowy Górnika nie otrzymał wprawdzie szansy debiutu w narodowych barwach, ale już sam wyjazd na zgrupowanie był dla niego, jak sam podkreślał, wielką nobilitacją. Teraz Kądzior wydaje się pewniakiem co do krajowych powołań. W Zabrzu liczą jednak, że oprócz niego selekcjoner Nawałka da szansę jeszcze komuś z Górnika. - Proszę spojrzeć, gdzie byliśmy rok temu. Z Górnika w kadrze juniorów był tylko jeden chłopak, był to Bartłomiej Gajda. Teraz w kadrze U-18 jest trójka piłkarzy: Hajda, Bartczuk i Liszka. W reprezentacji młodzieżowej czwórka: Loska, Wieteska, Żurkowski oraz Ambrosiewicz, a powołanie do pierwszej reprezentacji otrzymał niedawno Kądzior. Przykład Damiana pokazuje, ile w sporcie znaczy rok. Gdzie był jesienią zeszłego roku, a gdzie jest teraz? Te powołanie dla niego, to jak sam podkreśla pozytywny kop - mówi trener lidera ekstraklasy Marcin Brosz. Kto oprócz Kądziora mógłby liczyć na ewentualne powołanie? W Górniku nie brakuje wyróżniających się w lidze graczy. Tomasz Loska, Mateusz Wieteska i Szymon Żurkowski właśnie zostali powołani do reprezentacji młodzieżowej. W tej sytuacji być może wśród powołanych do kadry znajdzie się ktoś z trójki: Rafał Kurzawa, z którym nikt w lidze nie może się równać pod względem asyst, Michał Koj, ostatnio zaskakująco dobrze radzący sobie na lewej obronie, czy strzelający i zaliczający asysty w Ekstraklasie Łukasz Wolsztyński. Wszystko wyjaśni się w ciągu kilku najbliższych godzin. Michał Zichlarz, Zabrze