- Jesteśmy po chwilach radości, jakie dostarczyły nam dwa zwycięskie spotkania z Armenią i Czarnogórą w eliminacjach mistrzostw świata. W dobrym stylu osiągnęliśmy cel, czyli awans. Rozpoczynamy nowy etap. Ramowe plany były już przygotowane, teraz pracujemy nad szczegółowymi - mówił Nawałka na niedzielnej konferencji prasowej. - Przygotowanie do meczów pod względem taktycznym, mentalnym, motorycznym już jest. Będziemy czerpać wzorce z przygotowań do mistrzostw Europy. Wtedy nie eksperymentowaliśmy, bazowaliśmy na doświadczeniach zdobytych wcześniej, jakie miałem jako zawodnik czy trener, podobnie mój sztab. Byliśmy w kontakcie z zawodnikami, żeby w pełni wykorzystać potencjał zespołu - dodał. Podczas zgrupowania przed spotkaniami z Urugwajem (10 listopada, 20.45, Warszawa) i Meksykiem (13 listopada, 20.45, Gdańsk) selekcjoner będzie ćwiczył inne warianty ustawienia. Czy wpływ na to miała wypowiedź, Age Hareide, szkoleniowca Duńczyków, który po zwycięstwie w Kopenhadze 4-0, powiedział, że Polaków łatwo było rozpracować? - Opinie trenera Duńczyków nie miały wpływu na nasze decyzje, co do strategii przygotowań do mundialu. Chcemy wypróbować inne ustawienie taktyczne, poszerzyć możliwości drużyny, aby wykorzystać potencjał wszystkich zawodników. Jesteśmy zadowoleni z wszystkich meczów, jakie rozegraliśmy w eliminacjach, w niektórych fazach popełnialiśmy jednak błędy. Przygotowaliśmy materiał do systemu z trójką obrońców, ale nie będę mówił czy to będzie 3-5-2, czy inny. Na razie jednak nie wiem, czy będziemy go próbować już teraz. Zdecydujemy po przyjeździe zawodników. Próbowaliśmy go już wcześniej na treningach, więc przejście z czwórki do trójki ma być płynne. System z trójką obrońców ma dobre jak i słabsze strony. Będzie czas, żeby teraz to poćwiczyć. Naszym bazowym ustawieniem jest gra czwórką obrońców. Jest okazja, by spróbować innego ustawiania. Jak zawodnicy zagrają w nim kilka spotkań, to będziemy decydować - stwierdził Nawałka. - Korzystamy z doświadczeń, które nabyliśmy przed mistrzostwami Europy. Były na dobrym poziomie i ich efekty były widoczne podczas samych mistrzostw. Będziemy stosowali pewne korekty, bo znamy pozytywy, ale i rzeczy, które trzeba poprawić - mówił opiekun "Biało-Czerwonych". Selekcjoner "Orłów" powołał na spotkania z Urugwajem i Meksykiem kilku nowych zawodników jak: Jarosław Jach, Przemysław Frankowski, Rafał Kurzawa czy Jakub Świerczok. - O powołaniach decyduje postawa w meczach ligowych. Są dobrze rokującymi zawodnikami. Chciałbym się im przyjrzeć. Czy dostaną szansę już w meczach z Urugwajem i Meksykiem, zadecyduję po tym, jak zaprezentują się podczas zgrupowania - powiedział Nawałka. - Selekcja nigdy nie jest zakończona, Drzwi do reprezentacji są otwarte. Czekamy na zawodników, którzy swoją postawą zgłoszą akces do reprezentacji. Nadal będziemy się przyglądać zawodnikom, którzy mogą wzmocnić kadrę - dodał. Powołania nie dostał natomiast Dawid Kownacki. - Taka była decyzja, że Dawid Kownacki będzie brał udział w przygotowaniach młodzieżówki. Są to ustalenia nas trenerów, razem z Czesławem Michniewiczem. Rozumiem sytuację, że chcemy awansować. My gramy mecze towarzyskie i nie ma presji, żeby sprawdzać niektórych zawodników już teraz. Liczymy jednak na Kownackiego, to perspektywiczny zawodnik, że będzie nam pomagał na mistrzostwach świata w Rosji - tłumaczył selekcjoner reprezentacji Polski. Jak wygląda sytuacja Lewandowskiego, który miał problemy zdrowotne, zszedł w przerwie meczu Bundesligi, a potem opuścił spotkanie Ligi Mistrzów z Celtikiem? - Lewandowski rozegrał ostatnio cały mecz w lidze. Ma dyskomfort, jeśli chodzi o mięsień dwugłowy. Dzisiaj będzie miał rezonans magnetyczny i podejmiemy decyzję po badaniach. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku, on dawał sygnały, że tak jest, ale trzeba być ostrożnym - mówił Nawałka. Występ "Lewego" w meczu z Urugwajem nie jest na ten moment zagrożony. Jego rezonans ma zostać przeprowadzony dzisiaj po 16.00. Jest bardzo prawdopodobne, że on, i Kamil Glik, zostaną zwolnieni ze zgrupowania po meczu z Urugwajem. - Mamy w planie indywidualnie podchodzić, czy brać zawodników pod uwagę w drugim meczu. O tym zdecydujemy w trakcie zgrupowania i po zakończeniu meczu z Urugwajem. Chcemy minimalizować ryzyko urazów, dlatego cześć z nich będzie mogła przygotowywać się do swoich meczów ligowych. Jesień jest najtrudniejsza dla zawodników - stwierdził selekcjoner reprezentacji Polski. Dlaczego zdecydował się zagrać w listopadzie z takimi, a nie innymi, przeciwnikami? - Chcieliśmy rozegrać mecze z przeciwnikami, którzy prezentują inny styl niż drużyny europejskie, choć nie do końca, bo większość reprezentantów Urugwaju gra w Europie, dlatego prezentują się dobrze pod względem taktycznym i motorycznym. Mają też jednak swój styl - powiedział Nawałka. Pawo