Zapraszamy na relację na żywo z meczu Polska - Nigeria Relacja na żywo dla urządzeń mobilnych Ze sporymi perturbacjami trwają przygotowania "Super Orłów" do jutrzejszego meczu z "Biało-Czerwonymi". Nasz rywal zagra bez swojej gwiazdy i kapitana Johna Obi Mikela, który w Chinach ma kłopoty z przedłużeniem pozwolenia na pracę. Były piłkarz Chelsea występuje od roku w zespole Tianji Teda. Za Wielkim Murem ma jednak teraz problem z przedłużeniem wizy pracowniczej i nie pojawił się we wrocławskim hotelu Raddison Blu, gdzie od poniedziałku rezyduje kadra naszego najbliższego rywala. To niejedyne zamartwienie niemieckiego selekcjonera Nigeryjczyków Gernota Rohra. Taki sam kłopot spotkał też innych nigeryjskich piłkarzy. Z powodu braku wizy do Polski nie przyleciał Junior Ajayi, napastnik egipskiego Al-Ahli. Ma się pojawić za to w Londynie, gdzie Nigeryjczycy we wtorek zmierzą się w meczu kontrolnym z Serbami. Brak wizy sprawił też, że w Polsce nie ma Mikela Agu, który po ostatnim ligowym meczu Bursasporu został wybrany do jedenastki kolejki tureckiej Super Ligi. Co ciekawe kłopotów z przyjazdem nad Wisłę nie miała dwójka kolegów Agu, Shehu Abdullahi i William Ekong, obaj są na wrocławskim zgrupowaniu kadry "Super Orłów". Jeszcze innym graczem, którego nie ma w Polsce jest Oghenekaro Etebo. Z powodu urazu pomocnik grający na co dzień w hiszpańskim Las Palmas, nie zagra ani z Polską, ani z Serbią. Nie znaczy to, że w kadrze naszego jutrzejszego rywala brakuje klasowych zawodników. Są napastnicy, jak Kelechi Iheanacho z Leicester czy Alex Iwobi z Arsenalu. Są też inni klasowi gracze, jak Wilfred Ndidi (Leicester), Victor Moses (Chelsea) czy Ahmed Musa (CSKA Moskwa). Ten ostatni jest jedynym reprezentantem Nigerii, któremu w finałach MŚ, w jedenastce "Super Orłów", udało się dwukrotnie trafić do siatki rywala w mundialowym pojedynku. Musa dokonał tego cztery lata temu, w przegranym 2-3 starciu z Argentyną w grupie. zich