Byłego świetnego napastnika, króla strzelców Pucharu Narodów Afryki w 1990 roku i jednego z najlepszych afrykańskich graczy tamtych czasów pytamy o szanse Biało-Czerwonych na mundialu w Rosji. - Reprezentacja Polski ma w tej chwili bardzo mocny zespół z taką gwiazdą w składzie, jak Robert Lewandowski. W grupie, w której gracie jesteście dla mnie faworytem do awansu do następnej rundy razem z Kolumbią. Albo skończycie za nimi, albo na pierwszym miejscu. Macie zespół, który w nadchodzącym mundialu może zawędrować bardzo daleko - uważa były znakomity napastnik. Drugiego trenera reprezentacji Algierii nie sposób nie spytać o pierwszego rywala naszej drużyny podczas MŚ w Rosji czyli o Senegal, z którym Polska zmierzy się 19 czerwca w Moskwie. - Na pewno jest to przeciwnik w zasięgu waszej reprezentacji. Jednak nie można zlekceważyć rywala i podejść na luzie do tego meczu. We współczesnym futbolu nie ma już wielkich i maluczkich, w starciu z każdym przeciwnikiem trzeba się mocno starać. Wasz zespół jest dobrze zorganizowany, jeśli chodzi o grę w obronie, o konsekwencję. Senegal w tym względzie jest bardziej naiwny i nonszalancki. Tutaj widzę waszą przewagę. Przegraliście wprawdzie ostatnio z Nigerią, ale to w tej chwili świetny zespół, co udowodnił pokonując 4-2 w towarzyskim meczu Argentynę - ocenia. Byłego świetnego piłkarza, który sam zagrał na mundialu w Meksyku w 1986 roku pytamy o jego faworytów nadchodzącego mundialu. - Parząc na taki mecz i wynik jak Hiszpania - Argentyna, który zakończył się wygraną Hiszpanów 6-1, trudno nie wskazać na nich. Pozostałe trzy drużyny, które wymieniłbym w gronie kandydatów do zwycięstwa to Francja, Brazylia oraz Niemcy - mówi. Djamel Menad ma z Polską bardzo dobre skojarzenia. Do dzisiaj wspomina kilkuletnią współpracę z polskim szkoleniowcem Stefanem Żywotko, który prowadził go w algierskim klubie JS Kabylie w latach 1981-87. Do dziś - jak mówi - korzysta w swojej pracy szkoleniowej z metod trenera Żywotki, który w Algierii ma status legendy. Michał Zichlarz z Algieru