"Nie chciałem mieć do czynienia z piką i w ogóle oglądać spotkań" - stwierdził napastnik w wywiadzie udzielonym AFP. Brazylia przegrała z Belgią 1-2 i musiała pożegnać się z turniejem w Rosji, gdzie była uważana za jednego z faworytów. Po mundialu na Neymara spadła fala krytyki za teatralne gesty, kiedy był faulowany, z którą on się jednak nie zgadza. "Nie pojechałem na mistrzostwa świata, aby być kopanym. Nie mogę też być sędzią i równocześnie grać, choć czasami chciałbym" - mówił Brazylijczyk. W przerwie letniej Neymara łączono z transferem do Realu Madryt. "To tylko prasowe spekulacje" - powiedział sam piłkarz. "Z niecierpliwością czekam na nowy sezon. Pozyskaliśmy legendę piłki (Gianluigiego Buffona - przyp. red.), który wraz ze sobą przynosi cenne doświadczenie, które nam pomoże" - stwierdził napastnik o sytuacji w Paris Saint-Germain.