Starcie Maroka z Iranem nie było wielkim widowiskiem, ale mecz w Petersburgu trudno się oglądało z powodu ryku wuwuzeli. Trąby zrobiły furorę podczas mundialu w RPA przed ośmioma laty. Samo zuluskie słowo wuwuzela (oznacza: robić wielki hałas) najlepiej oddaje charakter piekielnych trąb. Wydaje dźwięk o natężeniu sięgającym nawet 130 decybeli, który przypomina ryczenie słonia. Hałas jest tak wielki, że może nawet spowodować utratę słuchu. Zakaz używania wuwuzeli wprowadziła UEFA tłumacząc, że zagłuszają prawdziwy doping i odciągają uwagę widzów od prawdziwych sportowych emocji. Poprzedni szef FIFA - Joseph Blatter bronił jednak prawa do używania wuwuzeli podczas MŚ w RPA, choć ich stosowanie było powszechnie krytykowane przez telewidzów czy dziennikarzy. Teraz, przy okazji meczu w Petersburgu, temat wrócił, a sądząc po wpisach na mediach społecznościowych, większość kibiców już ma dosyć monotonnego wycia. MZ