Kliknij, aby przejść do zapisu relacji na żywo z meczu Serbia - Szwajcaria Zapis relacji na żywo dla urządzeń mobilnych Serbowie w pierwszym spotkaniu pokonali Kostarykę 1-0 i byli w bardzo korzystnej sytuacji przed dzisiejszym pojedynkiem. Wygrana zapewniała im awans do 1/8 finału mundialu. Z kolei Szwajcarzy wiedzieli, że przegrana zminimalizuje ich szanse na awans niemal do zera, leczy przy korzystnym wyniku mogli objąć nawet prowadzenie w grupie. Było to też drugie spotkanie na mundialu w Rosji, gdzie spotkały się ze sobą dwie europejskie drużyny. W pierwszym meczu Portugalia zremisowała 3-3 z Hiszpanią, a na poziom dzisiejszego spektaklu także nikt nie mógł narzekać. Mecz kapitalnie rozpoczął się dla piłkarzy Mladena Krstajicia. Już w piątej minucie Yann Sommer uratował swoją drużynę po tym, jak z bliska groźnie "główkował" Aleksandar Mitrović, ale po chwili musiał wyciągać piłkę z siatki. Serbowie przeprowadzili kopię akcji, a tym razem Mitrović mocnym uderzeniem głową zamienił na gola dośrodkowanie Duszana Tadicia. W odpowiedzi groźną akcję przeprowadzili Szwajcarzy, ale Blerim Dzemaili z jedenastu metrów nie trafił celnie w bramkę. Mecz rozkręcił się na dobre, gdy minimalnie z dystansu chybił Sergej Milinković-Savić. Jedni i drudzy grali ofensywny futbol, a co chwila kotłowało się pod którąś z bramek. Bliski wyrównania był Granit Xhaka, którego strzał obronił Vladimir Stojković, a za przerywanie korzystnych ataków rywali żółtymi kartkami została ukarana cała trójka środkowych pomocników z Serbii. W przerwie trener Szwajcarów Vladimir Petković dokonał zmiany napastnika - Harisa Seferovicia zmienił Mario Gavranović. Na efekty nie trzeba było długo czekać, choć to nie Gavranović wystąpił w głównej roli. Osiem minut po wznowieniu gry piekielnie mocny strzał z dystansu oddał Granit Xhaka, prawie rozrywając siatkę serbskiej bramki. Cudowny gol, 1-1! Szwajcarzy poszli za ciosem i równie piękną bramkę co Xhaka mógł zdobyć Xherdan Shaqiri. Uderzenie skrzydłowego trafił jednak w spojenie słupka z poprzeczką. W 70. minucie Serbowie domagali się rzutu karnego po tym, jak Mitrović został sprowadzony do parteru przez dwójkę obrońców. Pomimo ewidentnego przytrzymania sędzia Felix Brych nie zdecydował się na podyktowanie "jedenastki". Wydawało się, że brak skorzystania z systemu VAR był w tej sytuacji błędem. W końcówce meczu zabójczy kontratak wyprowadzili Szwajcarzy. Dwa podania wystarczyły, by Shaqiri sam pędził na bramkę Stojkovicia. Był goniony przez obrońcę, ale wygrał pojedynek biegowy i płaskim strzałem posłał piłkę obok bramkarza. 2-1! Szaleństwo w obozie Szwajcarów. Dzięki wygranej Szwajcarzy mają cztery punkty - tyle samo, co prowadząca w tabeli grupy E Brazylia. Oczko mniej ma Serbia i jeśli chce awansować, niemal na pewno musi w ostatnim meczu pokonać "Canarinhos". Wojciech Górski Serbia - Szwajcaria 1-2 (1-0) Bramki: 1-0 Mitrović (6.), 1-1 Xhaka (53.), 1-2 Shaqiri (90.) Żółta kartka - Serbia: Sergej Milinkovic-Savic, Luka Milivojevic, Nemanja Matic, Aleksandar Mitrovic; Szwajcaria: Xherdan Shaqiri. Sędzia: Felix Brych (Niemcy). Widzów 33 167. Serbia: Vladimir Stojkovic - Branislav Ivanovic, Nikola Milenkovic, Dusko Tosic, Aleksandar Kolarov - Dusan Tadic, Luka Milivojevic (81. Nemanja Radonjic), Nemanja Matic, Sergej Milinkovic-Savic, Filip Kostic (65. Adem Ljajic) - Aleksandar Mitrovic. Szwajcaria: Yann Sommer - Stephan Lichtsteiner, Fabian Schaer, Manuel Akanji, Ricardo Rodriguez - Xherdan Shaqiri, Valon Behrami, Granit Xhaka, Blerim Dżemaili (73. Breel Embolo), Steven Zuber (90+3. Josip Drmic) - Har Seferovic (46. Mario Gavranovic).Sprawdź sytuację w grupie E mundialu