Prasa zaznacza jednak, że po tej wygranej nastąpi trudniejszy etap, jakim będzie kolejny mecz z Egiptem. Wynik 5-0 to odpowiedź "dla wszystkich tych, którzy nie wierzyli w naszą drużynę" - pisze wysokonakładowa "Komsomolskaja Prawda". Dziennik podkreśla, że na trybunach rozlegało się podczas czwartkowego meczu "dawno zapomniane" słowo pod adresem rosyjskiej reprezentacji: "Mołodcy!" (ros. Zuchy!). Zwycięstwo było potrzebne "Sbornej" po to, by uwierzyła w swoje siły - zauważa "Komsomolskaja Prawda". I, jak wybija w tytule na pierwszej stronie jeden z głównych moskiewskich dzienników, "Kommiersant", "reprezentacja Rosji odnalazła w sobie futbol". Analizując przebieg pojedynku "Kommiersant" zauważa, że w jego trakcie "gra Rosjan nie tylko nie straciła barw, a nabrała nowych", a trener reprezentacji Stanisław Czerczesow trafnie ocenił wszystko: nastrój, taktykę i zmiany graczy na boisku. Gol Denisa Czeryszewa dziennik nazywa "genialnym, jeśli chodzi o technikę i precyzję" i pyta: "kiedy komuś z piłkarzy rosyjskich udało się podobne arcydzieło?". "Kommiersant" przypomina, że na zeszłorocznym Pucharze Konfederacji reprezentacja Rosji również rozpoczęła od wygranej. Chociaż Czerczesow zastrzegł po meczu z Arabią Saudyjską, że przed kolejnym meczem z Egiptem "o tej grze należy zapomnieć", by nie wpaść w euforię, to jednak "jak można zapomnieć taką grę?" - pyta dziennik. Rządowa "Rossijskaja Gazieta" ocenia, że w meczu otwarcia piłkarze rosyjskiej reprezentacji "zrobili to, do czego ich wzywali kibice", spełnili oczekiwania i "uczynili to o wiele skuteczniej, niż od nich oczekiwano". Również ta gazeta chwali trafne decyzje Czerczesowa, który - jak przypomina - przed mundialem był obiektem ostrej krytyki. Teraz - wskazuje dziennik - "ważne jest, by po takim oszałamiającym początku nie wpaść w euforię". Bowiem "główne wyzwanie jest jeszcze przed drużyną Czerczesowa" i będzie to pojedynek z Egiptem 19 czerwca w Petersburgu. "Nie ma czasu na świętowanie sukcesu" - ostrzega "Rossijskaja Gazieta".