\ Po niedzielnym wyeliminowaniu z mundialu Hiszpanii, w Rosji zapanowała euforia i wielki optymizm. Bohaterem spotkania był Akinfiejew, który w serii rzutów karnych (po regulaminowym czasie gry i dogrywce był remis 1:1) obronił strzały Koke i Iago Aspasa. Zachwyty dotyczą przede wszystkim obrony strzału tego drugiego. Akinfiejew rzucił się w kierunku jednego ze słupków, ale przytomnie zostawił nogę i odbił nią piłkę. "W nawiązaniu do bramki Diego Maradony w meczu z Anglią na mistrzostwach świata w Meksyku w 1986 roku, Rosjanie nazywają teraz interwencję naszego bramkarza +nogą Boga+. Przed sobotnim ćwierćfinałem panuje wielki optymizm. Po pokonaniu Hiszpanii apetyty są bardzo rozbudzone. Wcześniej baliśmy się blamażu, a teraz wspomina się o medalu. Na naszych piłkarzach nie ciąży już żadna presja, bo przecież uszczęśliwili cały kraj" - powiedziała rosyjska studentka Alina Litwinowa. Z dumą prezentuje również memy jakie pojawiły się w internecie po niedzielnym meczu. Akinfiejew porównywany jest do postaci filmowych i komiksowych. Jeden z memów nawiązuje do maskotki mundialu w Rosji. Nowym talizmanem ma nie być "Zabivaka", ale "Otbivaka" (nie strzelec, ale obrońca-bramkarz). "Internet wciąż zalewają nowe memy z Akinfiejewem" - dodała Litwinowa. Rosjanie są dumni ze swoich piłkarzy i zamierzają ich licznie wspierać podczas sobotniego ćwierćfinału z Chorwacją. Tylko z Moskwy, Sankt Petersburga i Rostowa do Soczi wybiera się sześć tysięcy Rosjan specjalnie uruchomionymi pociągami na tę okazję. To będzie również wielkie wydarzenie dla mieszkańców Soczi i okolic. Stadion "Fiszt", którego budowa kosztowała 700 mln euro, a nie jest gospodarzem żadnego klubu z najwyższej klasy rozgrywkowej, rzadko gości piłkę na najwyższym poziomie. W ciągu tygodnia od zakończenia fazy grupowej do czasu wyeliminowania Hiszpanów z mundialu, procent Rosjan wierzących w zdobycie mistrzostwa świata wzrósł z ośmiu do 17 procent. Mecz ćwierćfinałowy Rosja - Chorwacja odbędzie się w Soczi w sobotę o godz. 21.