Przypominając, że "piłkarskie święto zakończy się już w tę niedzielę" "NG" zauważa, że "według urzędników główny efekt mistrzostw został już osiągnięty - Rosja poprawiła swój wizerunek". Dziennik przywołuje opinię prezesa komitetu organizacyjnego Rossija 2018 Arkadina Dworkowicza, który w środę powiedział, że Rosja poprawiła podczas mundialu swą reputację i że "wizerunek jest ważniejszy niż PKB". "Jednak pytanie, co robić ze spadkiem mistrzostw pozostaje otwarte. Liczni eksperci obawiają się, że wiele stadionów nie będzie wykorzystanych ze względu na brak w regionie mocnych drużyn piłkarskich lub też ze względu na małą gęstość zaludnienia. Władze regionalne już teraz informują, że nie dadzą rady utrzymać stadionów i że liczą na pomoc centrum" - wskazuje "Niezawisimaja Gazieta". Według opracowywanej przez rząd koncepcji dalszego wykorzystania infrastruktury stworzonej na mistrzostwa, mowa jest o sześcioletnim planie subwencji dla regionów - relacjonuje "NG" dodając, że chodzi o kwoty rzędu miliardów rubli. "Subsydia na utrzymanie stadionów potrzebne będą dla siedmiu z 11 miast, w których odbył się mundial" - podaje gazeta. Z omawianego przez nią dokumentu wynika, że do 2023 roku z budżetu centralnego i budżetów regionów trzeba będzie przeznaczyć około 16,7 mld rubli (ponad 268 mln USD), z czego prawie 13 mld rubli (około 208 mln USD) - bezpośrednio na eksploatację stadionów. "Z tej sumy 9 mld rubli (ponad 144 mln USD) wydzielonych zostanie z budżetu federalnego, a pozostały ciężar spadnie na budżety regionów i środki pozabudżetowe" - podaje dziennik. Podkreśla przy tym, że władze mają nadzieję, że zyski ze stadionów zaczną pojawiać się już w 2020 roku. Według tych prognoz dochody ze stadionów w 2020 roku mogą wynieść 457,6 mln rubli (ok. 7,3 mln USD), w 2021 roku mogą wzrosnąć do 722 mln rubli (ok. 11,6 mln USD), a w 2022 będzie to 1,07 mld rubli (ok. 17 mln USD) i niemal tyle samo - 1,1 mld rubli (ok. 17,6 mln USD) w roku 2023. "Czyli, będzie to ogółem mniej niż 3 miliardy rubli przy wydatkach rzędu 13 mld rubli rocznie" - zauważa "NG". Gazeta przywołuje prognozy ekonomistów, ogłoszone jeszcze przed mundialem, z których wynikało, że efekt mundialu dla gospodarki Rosji będzie ograniczony. Cytuje także opinię politologa Michaiła Winogradowa, który na jednym z portali społecznościowych napisał, że w przeszłości pozytywny efekt dwóch olimpiad - jednej w ZSRR i jednej w Rosji - został "zniwelowany działaniami samej Rosji". Ekspert ten ocenił, że należałoby pomyśleć nad tym, jak wzmocnić teraz efekt mundialu. Jego zdaniem można byłoby np. zaproponować zniesienie reżimu wizowego z krajami zachodnimi, jednak - zdaniem Winogradowa - władze Rosji "psychologicznie nie są do tego gotowe".