Tym razem na spotkaniu z dziennikarzami nie było żartów czy uśmiechów. Czuć było, że pierwszy test na mundialu już jutro. Wszystko wskazuje na to, że Jakub Błaszczykowski rozegra setny mecz w kadrze. - Każdy mecz w reprezentacji jest dla mnie ogromnym wyróżnieniem i każdy następny również. Moje indywidualne osiągnięcia idą na bok. Najważniejsza jest drużyna. Nie wiem, czy będzie mi dane zagrać od początku - to decyzja trenera. Będziemy robić wszystko, żeby wygrać - zapewnił Kuba. Nasz zespół długo czeka na pierwszy mecz na mundialu, ale zdaniem Jakuba Błaszczykowskiego, miało to też dobre strony. - Mieliśmy czas na to, żeby sobie przetestować wiele rzeczy. Zawsze wszystko weryfikuje boisko i teraz też zweryfikuje, czy czas działa na naszą korzyść, ale myślę, że także przez kłopot z Kamilem, było to dobre. Wszyscy jesteśmy gotowi do tego meczu - powiedział. Podobnie jak Błaszczykowski, niezwykle skoncentrowany był także Grzegorz Krychowiak. Widać było, że myślą już tylko o zbliżającym się spotkaniu. - Ciężko pracowałem, żeby tu się znaleźć, a czy zagram, decyzja należy do trenera - odpowiedział krótko na pytanie zagranicznego dziennikarza, który przypomniał polskiemu pomocnikowi, że nie miał udanego sezonu. Kamil Grosicki docenia klasę Senegalu i nie może już doczekać się gry: - Oglądamy wszystkie mecze. Widziałem, jak grała Nigeria z Chorwacją, ale Senegal jest silniejszy od Nigerii. Musimy być skoncentrowani, ale cieszymy się, że w końcu ten mecz się odbędzie. Chcemy pokazać się z jak najlepszej strony - zapewnił.